Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1 2 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 14 grudnia 2014, 18:06 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6992
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
Dla Tych co będą chcieli , mają możliwości montażu amortyzatorów do osi skrętnej kilka informacji . Wszystkie wymiary podane są na rysunkach . Proszę o ich zachowanie , gdyż potem może być problem .
Dane pochodzą ze strony AL-ko
amory1.jpg
Zachowanie takich ustawień zapewnia prawidłową pracę amortyzatorów i całego układu jezdnego .
Amory.jpg
Proszę zwrócić uwagę na informację o odległości śruby od koła . Wiem że kiedyś Koledzy nie zwrócili na to uwagi no i mieli problemy


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 6 lutego 2015, 16:39 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): niedziela, 11 stycznia 2015, 21:35
Posty: 1116
Zawieszenie Al-ko mimo,że składa się z trzech wałków gumowych jest dużo jest dużo ,,miękksze'' i elastyczniejsze od zawieszenia krajowego, gdzie zastosowano kwadraty i cztery wałki gumowe.Skoki wahacza w Al-ko mogą i powinny być tłumione przez amortyzatory, co zresztą przewidział producent.
Zastosowanie amortyzatorów do niewiadowskiego zawieszenia mija się z celem, bo tam ,,twarde'' drgania i małe skoki wahacza nie zostaną wytłumione przez żaden amortyzator.
Takie jest moje zdanie i w pełni się z nim zgadzam :))




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 6 lutego 2015, 17:15 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6992
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
A ja powiem że warto . Jak Mieczysław napisał i pewnie ma rację . Na pewno ma rację .
Szału nie ma , ale różnica jest . Koszt nie powalają , a spróbować warto
Oś AL-ko to już spory wydatek i też amorki trzeba dołożyć :)




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 6 lutego 2015, 17:51 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): poniedziałek, 12 stycznia 2015, 23:34
Posty: 2902
Obrazki: 1581
Lokalizacja: KCH
A jak to się ma do nowych Enek. Tych najnowszych, bo na stronie Niewiadowa są dostępne amortyzatory jako wyposażenie dodatkowe za 250zł. Czy to znaczy, że te nowe Enki gonią tylko na osiach Al-ko?




_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 6 lutego 2015, 18:46 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): niedziela, 11 stycznia 2015, 21:35
Posty: 1116
Mariusz, zespoły jezdne Al-ko - Alojz Kober- producent niemiecki montowane były w komplecie z urządzeniem najazdowym, więc wystarczy zerknąć na urządzenie i już wiadomo. Jeżeli nie jesteś leniwy i chciałoby Ci się schylić pod przyczepę, to niewiadowski zespoł jezdny jest wykonany z wyraźnego kwadratu ok 8cmx8cm.Alko jest takim znacznie grubszym obłym trójkątem.Poza tym jak masz ochotę, to przecież nikt Ci nie zabroni zamontować amortyzatorów.
Ja przez 15 lat dosyć często jezdziłem z przyczepami- niejako zawodowo, bo miałem na stanie samochód którym jeździło się na reklamacje oraz naprawy gwarancyjne.Przyprowadzałem i odprowadzałem przyczepy po naprawach W ciagu tego czasu tylko jeden raz przyczepa kempingowa mi sie tak rozbujała w czasie jazdy,że trochę się wystraszyłem. :) Uratowało mnie dodanie gazu :D
Tak więc montuj, może Ci się chociaż raz przydadzą.




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 6 lutego 2015, 19:04 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): niedziela, 11 stycznia 2015, 21:35
Posty: 1116
MISIO, jeżeli chodzi o nowe enki na czym one śmigaja, to ja na ten temat nic nie wiem :(
Dwadzieścia lat, to jednak kupa czasu a teraz moze się wszystko zmienić z dnia na dzień.
Najlepiej sprawdzić tak jak to pisałem Mariuszowi




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 6 lutego 2015, 20:54 
Avatar użytkownika


Ucieszyła mnie informacja że na forum jest ktoś kto z pierwszej reki będzie nam mógł powiedzieć o technologi produkcji naszych domków ,
stąd moje pytania
do Mieczysława jeżeli nie jest to wielką tajemnicą proszę opisać w jaki sposób są technicznie składane osie do niewiadówek ,
jeszcze jedno jak w dwudziestoletniej "ence" wymieniałem uszczelki okien uchylnych to pierwsze wrażenie nie są gumowe a plastikowe -twarde
może w przypadku osi pomimo iż ta guma nie jest wystawione na bezpośrednie działanie słońca , jednak starzeje się i staje się mniej elastyczna i dobrze aby ją wymienić
i teraz czy jest to możliwe w warunkach domowych warsztatów
czy tych pytań będę mógł zadać więcej ? pozdrawiam




   
 
 
PostNapisane: piątek, 6 lutego 2015, 21:05 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): poniedziałek, 5 stycznia 2015, 23:46
Posty: 831
Obrazki: 376
Lokalizacja: ETM
Heniek napisał(a):
A ja powiem że warto . Jak Mieczysław napisał i pewnie ma rację . Na pewno ma rację .
Szału nie ma , ale różnica jest . Koszt nie powalają , a spróbować warto
Oś AL-ko to już spory wydatek i też amorki trzeba dołożyć :)
Heniu u Ciebie robotę jeszcze robi zaczep ze stabilizatorem.




_________________

N126N
TABBERT 450TD
AUDI S6
VW GOLF MK1
VW GARBUS

Mądry człowiek uczy się od każdego,głupi wie wszystko...

1791




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 6 lutego 2015, 21:21 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6992
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wymiana gum w warunkach domowych , na pewno nie jest możliwa .
Ale warsztatowych i owszem , tylko zależy jaki kto ma warsztat .
Potrzebna jest prasa tzw pozioma do wyjęcia i włożenia - wciśnięcia wahaczy .
Chyba sobie taką zrobię bo lubię nowe zabawki . ze względów finansowych i opłacalności operacja bezsensowna :(
lepiej zlecić wymianę firmie




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 6 lutego 2015, 22:41 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): niedziela, 11 stycznia 2015, 21:35
Posty: 1116
Do NILA
Jeżeli chodzi o uszczelki do okien, to za bardzo nie zrozumiałem. Czy twarde- prawie plastikowe, to te stare dwudziestoletnie? czy też nowe, które założyłeś?
Jeżeli te stare, to one musiały byżć akie od poczatku. Kiedyś w Polsce nie potrafiono , a może nie chciano wykonać uszczelek, które spełniały by swoje zadanie.Jedynie przyczepy na export wyposażane były w szyby i uszczelki firmy Planet.To była firma zachodnia. uszczelki, to było miło wziąć do ręki Mięciutkie
bardzo dobrze dolegały do szyb, nie prężyły jak te sztywne.Słońce raczej nie miało wpływu na te uszczelki.
Jeżeli chodzi o gumy w zawieszeniu przyczepy, to owszem, starzeje sie ona traci właściwości sprężyste , należy unikać długotrwałych obciążeń przyczep pod obciążeniem. bo elementy gumowe się odkształcą i zawieszenie będzie do wymiany.

Jeżeli chodzi o montaż rury z wahaczami ( takie nazewnictwo obowiązywało w Zakładzie)
Wahacz przyspawany do wałka kwadratowego wciska się w rurę kwadratową razem z czterema okrągłymi wałkami gumowymi na poziomej hydraulicznej prasie..Wałek kwadratowy ma od 45-55cm długosci, wałki gumowe mniej- to zależy od ,,wyczucia''pracownika, ponieważ gumowy wałek po wciśnięciu musi być na całej długości walka kwadratowegoa a resztę co się nie mieści ucina się na zewnątrz.W warunkach domowych- warsztatowych możliwość naprawy- wymiany wałków gumowych możliwa byłaby wtedy, gdyby ktoś dysponował odpowiednią prasą nawet do 3 ton.Ludzie nie raz przywozili zawieszenia do regeneracji, ale były takie przypadki,że niemożliwoscia było wyciagnać tego kwadratowego wałka ze środka rury.A w wielu przypadkach pękały wahacze.Do 1979 roku kwadratowy wałek do którego przyspawywany był wahacz, był obtaczany. na to obtoczenie wciskany był wahacz i z czoła był obspawany.




 Zobacz profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1 2 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE! (C) 2015 © 2007 phpBB Group
WŁASNOŚĆ (C) NIEWIADOWKI.PL