To miejsce przy zaczepie nie wygląda rzeczywiście za dobrze
Wspawałbym tam długie ceowniki, mogą być wygięte z blachy ale nie cieńszej niż 2,5 mm /a jeszcze lepiej nie mniej niż 3mm/ po obu stronach dyszla likwidując jednocześnie to "druciarstwo" które obecnie tam się znajduje. Numer ramy raczej będziesz musiał odkryć, gdyż będzie go musiał odczytać diagnosta i wydać zaświadczenie z pełnym numerem homologacyjnym - takie są obecnie wymagania odnośnie dowodów rejestracyjnych. Chyba, że przyczepka ma już białe tablice i nie będziesz jej przerejestrowywał na siebie stosując t.zw. ciągłość umów - ale wtedy jeśli Twoja umowa kupna-sprzedaży spisana została po 1 stycznia b.r. narażasz się na grzywnę 1000 zł za niedotrzymanie terminu 30-dniowego na przerejestrowanie.