Nie wiem co to jest ale chyba dopadło mnie jakieś wypalenie karawaningowe. Albo zwyczajnie coraz większy brak czasu na wszystko. Kiedyś każdą wolną chwilę spędzałem w przyczepie a jak żona miała nocny dyżur to ja siedziałem do upadłego na forum. Kiedyś nie myślałem o hotelach i pensjonatach tylko co i jak zapakować do przyczepy. Teraz pojechałem w Pieniny do pensjonatu. Położony przy samej ścieżce na Trzy Korony. Może to też przez to, że prawie zawsze jeździliśmy bardziej stacjonarnie czyli całe np. 2 tygodnie w jednym miejscu niż na objazdówki. No sam nie wiem. Z racji tego wracam do marki Niewiadów. Wyjazdów będzie na pewno na razie mniej przynajmniej tych z przyczepą więc bez sensu trzymać większą budę po to tylko żeby gdzieś raz w roku pojechać. Co kupię? nie wiem zobaczymy co się trafi. Będzie zapiekanka kupię zapiekankę, będzie Enka kupię Enkę o 132 jak na razie nie myślę. Myśląc racjonalnie czyli, że wyjazdy z przyczepą będą krótkie 2 lub 3 dniowe głównie gdzieś blisko na weekend, zlot lub biesiadę to tylko do przespania się wystarczy nawet zapiekanka

_________________

Jedźmy gdzieś ....

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Też, tak mam.
Czasami czuję się wypalony i brak mi chęci na cokolwiek. Mało jest osób, zainteresowanych w kółko jedną tylko dziedziną. Ja sam mam różne inne zainteresowania i niejednokrotnie porzucam to wszystko, by po jakimś czasie ponownie złapać bakcyla

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

No nie wiem. Mam jakieś niechciejstwo na wszystko. Po całodniowym koszeniu trawy przypomniało mi się jak wspaniale było mieszkać w bloku kiedy byłem dzieckiem. I, że pójście z koszem na śmieci i do piwnicy po ziemniaki to nie był jednak koniec świata.

_________________

Jedźmy gdzieś ....

No niestety, tak to jest. Znam to z autopsji, więc nie czuj się osamotniony. Ciągły arbajt, a wolności nie widać. Blokowym zawsze się wydaje, że masz super, bo w domu z ogrodem mieszkasz. Nie zdają sobie sprawy, że czasem nie masz nawet czasu dla siebie i rodziny, bo ciągle coś

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

Z innej beczki. Nie wiem czy zauważyliście ale jestem najstarszym użytkownikiem tego forum. Bo NIKTa ani Tarapuku... nie liczę jeden organizuje pielgrzymki a drugi elektrownie na FKN

_________________

Jedźmy gdzieś ....

Sądząc po ilości postów, to słabo się udzielasz

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

Ale za to konkretnie. Trzy miesiące spędziłem na FK.. pisząc tam posty. Ale wcześniej musiałem dwa lata się starać żeby się zarejestrować i nie zostać od razu zbanowany. I było z tym trochę zachodu bo tam cały czas jestem traktowany jak wróg nr. 1. Więc wiesz a to wyjazd do Warszawy a to do Wrocławia kupienie nowego lewego laptopa, kupienie karty startowej do internetu szybka podróż do Gdańska tam w hotelu rejestracja. Czekanie na zaakceptowanie rejestracji przelot do Wrocławia tam trochę postów, później do Warszawy. Teraz jak piszę to już z bliższej odległości bo zazwyczaj z Tokarskiej w Lublinie ale nigdy z domu żeby nie zostać wykryty.

_________________

Jedźmy gdzieś ....

Oj Piotrek , nie lepiej zainwestować w dobry program VPN do zmiany IP i logować się choćby z Australii

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

No lepiej ale tak ile przygód może Cię spotkać i te miny ludzi. Rozmawiasz sobie z poznanymi ludźmi przy kolacji w hotelu w Gdańsku i jeden mówi że przyjechał w delegację bo to i to, drugi, że przyleciał specjalnie na jakieś sympozjum wygłosić wykład o nowych metodach fizyki molekularnej a ja, że przyjechałem z Lublina żeby zarejestrować się na forum o Niewiadówkach.

_________________

Jedźmy gdzieś ....