Przyrządy , warsztaty i kliny pewnie mają coś wspólnego
Oj , Koledzy

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

kiedyś zaraz za stanicą harcerską było pole tam z rodzicami jeździłem pod namiot. Teraz tam są działki a u gospodarza obok na podwórku były rozbite namioty

Ja się wcale nie dziwie, przecież ta uszczelka nie ma żadnych włosków

Piotr, tą stanicę budował mój serdeczny przyjaciel, niestety ś.p. PiotrW. stolarz z Tomaszowa Mazowieckiego.
Kiedyś pojechaliśmy tam przejechać się to po paru latach od zakończenia robót bardzo serdecznie nas przyjeli.

Jak jezdziłem z rodzicami pod namiot nie chcieli przyjmować obcych na teren. Teraz się zmieniło i wiem że można do nich przyjechac z przyczepa. Przypomniało mi się że za Zarzęcinem dalej w lesie też była fajna miejscówka na takiej skarpie ale nie wiem czy to jeszcze funkcjonuje

Z Tomaszowa do Zarzęcina najbliżej jest przez Karolinów, ale póżniej była piaszczysta droga wzdłuż zalewu - przez las. Teraz nawet nie wiem, czy jest przejezdna, czy nie ma jakiegoś zakazu.Chłopstwo poogradzało swoje lasy i dukty, teraz do samego zalewu się nie dojedzie jak dawniej.
Niedługo to nawet na grzyby nie będzie można jechać.

NIL, jak masz jakieś pytania, to pytaj, nie krępuj się.

Przyczepami można podjechać na Bronisławów.Tam jest na nie miejsce jak i również stoją domki holenderskie.
Uszczelkę z klinem i szybą do golfa wkładałem z kumplem za pomocą sznurka, to w ence wkłada się chyba tak samo.
Ja ciągnąłem za sznurek, a on dopychał okno.

_________________

N126N
TABBERT 450TD
AUDI S6
VW GOLF MK1
VW GARBUS

Mądry człowiek uczy się od każdego,głupi wie wszystko...

Z tą uszczelką, oknem i klinem to jest tak jak z tą maścią na szczury, której zasada jest nast;
Łapiemy szczura w rękę, smarujemy go maścią trzy razy z włosem, raz pod włos i wypuszczamy. Po jakimś czasie szczur zdycha.Nagle z tłumu obserwujacego sprzedawcę masci ktoś zapytał: panie, a jak my juz złapiemy tego szczura w rękę, to nie możemy go od razu walnąc w łeb? Na to sprzedawca- można i tak, można i tak! Maść na szczury! Maść na szczury!
Czyli można i sznurkiem można i przyrządem, jak kto umie i potrafi.
Dzisiaj dopiero zauważyłem jak nieporadnie poruszałem się na forum. Dopiero dzisiaj znalazłem wątek założony przez Wodnika Szuwarka, gdzie ew. mógłbym zamieszczać swoje glupie, nudne historyjki.

Tacho, nie wiem jak teraz, ale kiedyś w Bronisławowie firma łodzka( Chyba wodociągi, które kontrolowały pobór wody do Łodzi) na swoim terenie miały ponad 20 przyczep kempingowych, w których pracownicy tej firmy spędzali wczasy. Oprócz przyczep były także kwatery w pawilonach.Ja byłem tak tylko jeden raz jak wpadłem odwiedzić Kolegów, którzy jak co roku przygotowywali przyczepy do sezonu dokonując drobnych napraw.Takie usługi jednak się skończyły, bo chyba wodociągów nie było stać na wystawione rachunki Poza tym terenem na pewno znalazłoby się miejsce na postawienie paru przyczep podczas jakiegoś spotkania.