Mieczysław napisał(a):
To był zamek magnetyczny montowany w przyczepach eksportowych typu N-132, N127.( coś mi się kojarzy,że prod. japońskiej)
to małe czarne z ogonkiem, to nic innego niż odpowiedni magnes w tworzywie.Każdy zamek posiadał swój numer- od 1 do 10 i tyle tylko było kombinacji. Czyli mając 10 kluczyków od 1 do 10 można było otworzyc każdą przyczep ę posiadajacą taki zamek. W przypadku zagubienia kluczyka( magnesu) można było zamontować normalny standardowy zamek bez żadnych przeróbek.
Noooooooo , Mieczysław to Ty jesteś prawdziwa kopalnia wiedzy .
Przepraszam za porównanie , ale kto by nam o tym powiedział .