Ostatnio mało się działo bo były inne zajęcia. W piątek auto wjeżdza na lawetę i jedzie do teściów-wyjeżdzają do Szwecji więc trzeba domu pilnować.
Byłem wczoraj zobaczyć
Toto coś.
Z czystej ciekawości jak wielkościowo wygląda 126e, bo blisko mnie-5min drogi od teściów.
Cena abstrakcja-zejdzie max do 4tyś...
Na zdjęciach tego tak nie widać, ale od drzwi w górę przyczepa wygląda jak wieko kosza na dyszlu. Dach to jeden wielki pająk, w jednym miejscu przy uchylnym zapadnięty. Od strony stodoły tragedia- Ta n132 co ją oglądałem przy tej to warta wzięcia była za pół ceny.
Miałem Was odwiedzić w Tarnobrzegu, ale młody dostał ostrego zapalenia spojówki więc zostaliśmy w domu :/