Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 2 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2018, 08:51 



Dołączył(a): środa, 25 kwietnia 2018, 19:49
Posty: 57
Lokalizacja: DB
Wiesz - kocio128 - można. Ale to wcale nie znaczy, że pod plandeką nie będzie się działo. Jeśli się porządnie wymyje przed okryciem, nawoskuje, to - oczywiście - stanowczo mniej się zadzieje, ale też co tam się zadzieje.
A jeszcze inaczej, jak przyczepę tyle co kupiłeś: ktoś wcześniej nie zadziałał, jak należy; Ty jeszcze nie widziałeś; no i na wiosnę, wiadomo ...

A jeszcze - przypadkiem - odkryłem rzecz następującą i godną polecenia. Jak się po tym moim myciu, już jakiś czas później zabrałem do innych robótek, to ten lekko zmatowiały żelkot przetarłem odmrażaczem do szyb samochodowych. Normalnie, przy pomocy starego ręcznika frotte. Potrzebowałem go odtłuścić, nie miałem nic innego pod ręką. No i co się stało, no co?
Ano zaczął się na powrót błyszczeć! Taka magia. Benzyna ekstrakcyjna tak na niego nie działa, więc myślałem, że to przypadek. Więc przetarłem tak całe drzwi. Po prostu, bez jakiegoś wielkiego polerowania, ciach - ciach. Całe zabłysnęły, więc na tak błyszczące nałożyłem zwykły, najzwyklejszy wosk, biały. Efekt - wow! O ile wogóle można o takim mówić, nie przesadzajmy, tak?
Dla próby przetarłem prawie cały bok tylko tym odmrażaczem i w drogę! Po trzech tygodniach w trasie stwierdziłem, że efekt przetarcia samym odmrażaczem tak samo trwały, jak efekty późniejszego przewoskowania.
I tu nasuwa się pytanie do fachowców od żelkotu. To jest możliwe, że z alkoholem wysokoprocentowym żelkot reaguje? Że się rozpuszcza ta "luźniejsza", matowa warstwa wierzchnia? Bo w odmrażaczu, przecież nic nie ma, tylko spirytus, woda, te same co wszędzie "niejonowe środki srutututu - do 5%", no i jakieś dodatki zapachowe, może odrobina gliceryny, może metylu, czy innych alkoholi ...




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2018, 10:21 



Dołączył(a): piątek, 4 września 2015, 23:44
Posty: 954
Jakoś, kurczę, nie mogę zrozumieć tego bałwochwalstwa dla przedmiotów :D Ja bo traktuję rzeczy użytkowo ;) Oczywiście, jeśli się kupiło zapuszczoną cepkę - to trzeba ją doprowadzić do jakiego takiego wyglądu. Ale potem - te nabłyszczania, upiększania, firaneczki z łabądkami... Ale cóż, może ja zboczony jestem i zamiast tracić czas /którego już potem odzyskać się nigdy nie da/ wolę usiąść z przyjaciółmi i napić się piwa /lub czegoś mocniejszego nawet :p / ugwarzając nieśpiesznie, albo i pośpiewać przy ogieńku :) Wszak w błyszczącej przyczepie śpi się tak samo jak w tej bardziej matowej :p .A też samochód - może niespecjalnie brudny, ale też nie utrzymywany w och-ach dowiezie mnie z punktu A do punktu B byle tylko sprawny był :p. Ale - jak to już napisałem wcześniej - ja być może jakiś zboczony jestem ;) i nikogo nie namawiam do uznania moich racji :D




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2018, 12:08 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6992
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
Kocio, ale to nie zboczenie. Tylko zdrowe podejście do tematu. Zaznaczę jednak że tylko w odpowiednim wieku :)
kocio128 napisał(a):
wolę usiąść z przyjaciółmi i napić się piwa /lub czegoś mocniejszego nawet :p / ugwarzając nieśpiesznie, albo i pośpiewać przy ogieńku
A to już w tym Tarnobrzegu biesiadujesz ?. Jeżeli tak to jak długo ?




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2018, 12:49 



Dołączył(a): środa, 25 kwietnia 2018, 19:49
Posty: 57
Lokalizacja: DB
No i wyszło na to, że to ja jestem zboczony ...
Otóż nie jestem. Chodzi tylko o to, że jak się to raz dobrze, do porządku doprowadzi, to potem się tego brud nie czepia. No i zyski są podwójne: jeździ się ładnym, że miło na tym wzrok zawiesić, ale też ma się święty spokój na długo. Czyli zyskuje się czas, tak? I się go nie marnuje na mycie czegoś, co wystarczy karcherem spłukać. A miło potem przed/przy tym (w zaoszczędzonym czasie) z przyjaciółmi posiedzieć. Firaneczki, łabądeczki, dupereleczki to też nie moje klimaty. Ale lubię, jak jest ładne, w sensie, że fabrycznie estetyczne. A przede wszystkim praktyczne, żeby się nie brudziło i nie świniło, bo ja cholernie nie lubię sprzątać.




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: poniedziałek, 20 sierpnia 2018, 12:57 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6992
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
StArt napisał(a):
No i wyszło na to, że to ja jestem zboczony ...
Ależ na myśl mi to nawet nie przyszło. Ja to jestem leniwy przy pracach w związku z przyczepa, a w myciu to szczególnie. Uwielbiam za to podróżować z nią :)
StArt napisał(a):
bo ja cholernie nie lubię sprzątać.
No.....................
czyli mamy wspólny punk zaczepienia :))




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: wtorek, 21 sierpnia 2018, 00:24 



Dołączył(a): piątek, 4 września 2015, 23:44
Posty: 954
Heniek napisał(a):
A to już w tym Tarnobrzegu biesiadujesz ?. Jeżeli tak to jak długo ?

W Tarnobrzegu bywam od lipca z doskoku i z przerwami ;) Niestety, obowiązki rodzinne przygniatają czasem człowieka i nie może kierować się wolną wolą :D Dużo też zależy od prognoz /pogody oczywiście/, bo ja jestem - jak już pisałem - żeglarzem pięknej pogody, czyli nie wypływam kiedy nie ma słońca i wieje mocniej niż 4B /zresztą kiedy nic nie wieje, też nie wypływam :D / Teraz byłem uziemiony przez 10 dni w domu, bo moja hałastra wyjechała i musiałem być asystentem psa /który nie nadaje się do zabrania na camping, bo waży 40 kg i rekord jego rasy - alaskan malamut - w ciągnięciu po płaskim to 4 tony, więc przywiązany do przyczepki mógłby ją zaciągnąć nie wiadomo gdzie i tyle bym ją i jego widział :p / - ale już jutro - pojutrze najpóźniej - znów wybywam nad Jezioro Tarnobrzeskie i posiedzę tam do załamania pogody, czyli albo do piątku, albo do soboty, a potem chodu do domu :D Wrócę jeszcze po niedzieli jak pogoda się poprawi, a jeśli jeszcze wrzesień okaże się łaskawy, to i wrzesień wykorzystam :) Tarnobrzeg ma tę przewagę nad Mazurami, że mam do niego niewiele ponad 100 km i dojazd zabiera ok. 1,5 godziny /z Niewiadówką ponad 2 :p , a z podłodziówką to nawet 2,5 , ale kursy z przyczepami robię tylko 4 w sezonie/ czyli zawsze mogę się szybko zwinąć i uciec przed brzydką aurą, o ile tylko alkomat pozwala :D




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: wtorek, 21 sierpnia 2018, 00:40 



Dołączył(a): piątek, 4 września 2015, 23:44
Posty: 954
StArt napisał(a):
No i wyszło na to, że to ja jestem zboczony ...
Otóż nie jestem.
Pozwól, że przytoczę pewną anegdotę:
Pewien rabin miał ucznia, który - jak w popularnym skeczu o hydrauliku - uczył się u niego na nauce :)
Któregoś dnia przyszedł do rabina Żyd i przedstawił mu swój pogląd na jakąś sprawę. Rabin podumał chwilę i rzekła "Masz rację". Po niedługim czasie przyszedł następny Żyd, który w identycznej sprawie miał pogląd całkowicie przeciwny do poprzednika. I temu rabin również przyznał rację. Zaskoczony uczeń pyta rabina "rebe, przecież to niemożliwe, żeby oni obaj mieli rację" A na to rabin "i ty też masz rację" :D

Wynika z tego, że wszyscy mamy rację :)




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: wtorek, 21 sierpnia 2018, 08:25 



Dołączył(a): środa, 25 kwietnia 2018, 19:49
Posty: 57
Lokalizacja: DB
Podobno z racją, to jest jak z d..ą: każdy ma swoją a do tego w takim miejscu, że nie za bardzo jest w stanie dokładnie się jej przyjrzeć. I wracamy do punktu wyjścia, bo najważniejsze żeby była czysta :D




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 24 kwietnia 2020, 11:17 



Dołączył(a): piątek, 24 kwietnia 2020, 08:38
Posty: 1
Mycie myjką ciśnieniową super sprawa - teraz wiem gdzie niedoszczelniłem... szkoda tylko że dopiero po wymianie całego środka :D




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 24 kwietnia 2020, 16:10 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): poniedziałek, 12 stycznia 2015, 23:34
Posty: 2902
Obrazki: 1581
Lokalizacja: KCH
Życie :D




_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...




 Zobacz profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 2 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE! (C) 2015 © 2007 phpBB Group
WŁASNOŚĆ (C) NIEWIADOWKI.PL