Zamiast tłumaczyć - lepiej wybierz się z Koleżanką na oględziny W końcu lubelskie graniczy z podlaskim, więc daleko nie masz Poza tym Admin ma obowiązek dbać o swoich Forumowiczów /i vice versa oczywiście /. Nie wiem tylko, co na to Szanowna Małżonka by powiedziała Na miejscu Koleżanki Masuriany stanowczo nalegał bym na takie rozwiązanie, bo lepszego fachowca od Ciebie "nie masz w Polszcze"

Ooooo, to jest świetny pomysł

Admin jednak zadbał jak się patrzy, nie nadążałam notatek robić, nie wiem, czy wszystko zapamiętałam... Heniu, dziękuję za rozmowę .

Kocio, tylko czym więcej będziemy tłumaczyć tym większy strach w oczach Koleżanki może się pojawić.A z tego co wiem to forumowiczka nie jest z woj. Podlaskiego Ale na mecie Rubieży mogłaby nas odwiedzić No znając ją to pewnie by ze mną pojechała.Przecież wiesz że są i to jeszcze jacy

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Ale przyczepka z Podlaskiego jest Jak mawiał albowiem iż ponieważ pewien Gruzin z wąsami "kontrola wyższą formą zaufania" Oj tam, oj tam! Może i są, ale nie od Niewiadówek

W mojej przyczepie nie działał hamulec i efekt był taki że po włączeniu hamulca w aucie miałem wrażenie że coś mnie nadal pcha. Kiepskie wrażenie bo pomimo nocnego naciskania pedału( ten tego) to auto miało problem z wyhamowaniem. Natomiast w przypadku działania hamulca to wszystko zależy od prędkości, ale najczęstszy objaw to po naciśnięciu delikatnym na hamulec w aucie czuć silniejszy nacisk na hak (lekko dupa siada) i po puszczeniu hamulca w aucie zestaw zwalnia ale na krótko. Świetne wrażenie bo ja już złapałem się na tym że hamuje przyczepką a nie samochodem. Znawcą nie jestem ale chyba nie można tego sprawdzić nie podłączając przyczepy do auta, oprócz tego że po wciśnięciu suwadła powinno powoli wracać

_________________

Niewiadów N126N

Musi sie dać , ale na stacji diagnostycznej
Jak inaczej podbijali by przegląd w przyczepach.

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

A to jednak można, aż z ciekawości się zapytam, na stacji diagnostycznej, nie wiedziałem o tym. W mojej przyczepce poprzedni właściciel wstrzykiwał klej w miejsce odpadającej tapicerki. Efekt na chwilę i tak odłaziło.

_________________

Niewiadów N126N

Jesteśmy po oględzinach enki. Dziś jedziemy oglądać kolejną, trochę dalej, ale dziś zobowiązałam się dać odpowiedź właścicielom tej, którą już widzieliśmy.

Trochę ostygł mój entuzjazm do niej, bo wykładzina jest w opłakanym stanie, zwłaszcza sufit - cały leży na głowie stojącej pod nim osoby, a częściowo sufit opiera się o lewy narożnik szafy (brak wolnej przestrzeni). Jednak stwierdziłam, że remont tapicerki to wcale nie takie "małe piwo" (po przeczytaniu kilku wątków remontowych...), więc samodzielne działanie odpada, a zlecenie komuś to będzie pewnie spory wydatek i jednak kłopot ze znalezieniem w okolicy kogoś, kto by się podjął.

Tutaj zdjęcie poglądowe sufitu:
sufit_1.jpg

i jeszcze jedno:
sufit_2.jpg

Za to jak ładnie nadkole wygląda :
kolo.jpg

Elementy dyszla:
dyszel.jpg

i pękający (?) spaw:
pekajacy_spaw.jpg

Ogólnie bardzo nam się przyczepka podobała i ciągle jeszcze się zastanawiamy, jednak ta tapicerka mnie osobiście mocno odstraszyła. Z plusów - garażowana, w środku ładnie pachnie drewnem/sklejką, nie stwierdziłam moim laickim okiem zacieków, szyby całe. Z minusów - oprócz tapicerki do wymiany są opony (chyba jeszcze oryginalne założone) i drobiazgi typu uszczelki, ułamane rączki szafek itp.

No cóż, pojedziemy obejrzeć tę drugą, zastanowimy się i będziemy decydować.

I to jest bardzo dobre podejście do tematu.
Będziecie mieli jakiś pogląd.
Z tych fotek co widzę, jak dla mnie norma
Ale widać że może to być bardzo fajny nabytek.

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Taki sam mam problem z tapicerka da się wszystko zrobić a z tym można chwile jeździć.