Jak pewnie każdy zauważył światowe trendy są takie ,że do nawet dużych gabarytowo i ciżkich samochodòw montuje się teraz silniczki o poj.999 cm3 i mocy ok.100 KM dmuchanych turbami. Czy ktoś z użytkownikòw użytkuje takie pojazdy. Ciekawią mnie opinie z użytkowania. Osobiście nie jeżdzilem takimi pojazdami i nawet nie wiem jakie cyfry są wpisane w rubryce dowodu: waga przyczepy bez hamulca i z hamulcem.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Jeździłem swego czasu Skodą Rapid 1,2 TSI i powiem tak zrywne i stosunkowo szybkie to nie powiem było a co do odczuć osobistych to moim zdaniem w ten sposób motoryzacja schodzi na psy. Z góry przepraszam wszystkich użytkowników takowych pojazdów którzy mogli by się poczuć źle po moim wpisie. Nie jestem eco w takim rozumieniu więc te względy pomijam szanując jednocześnie odmienne podejście. Nie jara mnie wizja wszechogarniającej elektro mobilności. Dla mnie najlepsze silniki są na wymarciu (przykład z brzegu Red Block VOLVO) i nic tego stanu rzeczy nie zmieni bo surowce naturalne, w tym ropa naftowa kiedyś się skończy, no chyba że będziemy eksploatować inne planety ale nie wiem jak to by miało się opłacać chociażby z punktu widzenia logistycznego. Ostatnio czytałem że około 2050 roku wielu ludzi nie będzie stać na utrzymanie auta spalinowego tak wzrosną obciążenia. Wiem że nie odpowiedziałem precyzyjnie na Twoje pytanie lecz raczej wyraziłem subiektywną ocenę ale nie ukrywam że temat mnie gryzie.
Nie jestem ekspertem lecz wydaje mi się że przy ciąganiu przyczep to jednak elastyczność silnika czyli jego zdolność do przystosowania się do zmiany obciążenia ma największe znaczenie a nie moc silnika. Ciągnąłem kiedyś okazyjnie moją Enkę Oplem Combo w dieslu wolnossącm bez turbiny jakieś koników 70 i moje odczucia były bardzo pozytywne. Enka nie robiła na nim żadnego wrażenia włączając w to strome wzniesienia czy zjazdy. Bardzo ładnie zestaw grał ze sobą.

_________________

X-Trail 165 KM N126n

„Przeszkoda pociąga człowieka z charakterem, jako że pokonując ją sam się urzeczywistnia.“ — Charles de Gaulle

„Doświadczenie to suma błędów popełnionych oraz tych, których się z żalem nie popełniło.“ - z przemyśleń

Osobiście jeżdżę dieslem 1.9 JTD 150KM (tyle przynajmniej ma na papierze,(chyba że coś zdechło) ,ale kiedyś przyjdzie się z nim pożegnać i stąd moje pytania. Odczucia co do nowoczesnej motoryzacji mam podobne .

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Prawdziwe samochody projektowane przez inżynierów mechaników skończyły się około roku 2000 /mam na myśli premiery/. Od tamtej pory samochody projektują księgowi i t.zw. inżynierowie jakości. Stąd nadwozia rdzewiejące już na placu fabrycznym i korozja perforacyjna po 5 latach /z małymi wyjątkami/. Silniki, skrzynie biegów i układy przeniesienia napędu projektowane są na 100 000 km czyli ulegają awarii tuż po gwarancji. Jeśli ulegną awarii wcześniej, to i tak sprzedawca się wymiksuje z gwarancji, bo np. został przekroczony termin przeglądu gwarancyjnego /nie mylić z terminem obsługi/ lub stacja obsługi mimo autoryzacji zastosowała nieautoryzowany komponent.
Do ciągnięcia stosunkowo lekkiej enki - niezależnie od typu - nadają się te miniaturki silników, bo jednak mają te trochę mocy i dosyć pokaźny moment obrotowy - ale komfortowe to nie jest, bo moment obrotowy który jest najważniejszy przy ciąganiu przyczepy nie jest rozwijany równomiernie - gwałtownie wzrasta po "dmuchnięciu" turbosprężarki - t.zw. efekt "turbodziury". W starszych silnikach w których nawet występowały turbosprężarki - podnosiły moc o jakieś góra 20% - teraz turbo musi potężnie dmuchać żeby w takim silniczku 900 cm3 zamiast 60 KM było 120 Najlepsze do holowania przyczep są zatem silniki wolnossące benzynowe i diesle wolnossące lub z niewysilonymi turbodoładowaniami. Ja osobiście do holowania przyczep /różnych, nie tylko Niewiadówki/ używam Freelandera 1,8 benzyna z wolnossącym silnikiem 117 KM i nawet przyczepkę z łódką ok. 1100 kg holuje mi się komfortowo. Na haku ma 2 tony.

Właśnie jeżdżę autkiem z takim silnikiem o jakie pyta kolega "kriska". Jest to Fiat Tipo CROSS 2021 1.0 100 KM Turbo 190 Nm osiąganych już przy 1500 obr./min. Cóż mogę powiedzieć: jeżdżę dopiero od lipca tego roku i wybierając takie auto to wiedziałem, że wersja silnikowa to nie jest moje marzenie. Pewnie że wolałbym zwykłego wolnossącego czterocylindrowca ale niestety w nowych samochodach ze względu na pseudoekologię takie już ciężko spotkać.
Pytałeś o masy ciąganych przyczep więc tak: Masa własna auta 1335 kg, DMCP 1760 kg maksymalna masa przyczepy z hamulcem 1500 kg / bez hamulca 500 kg.
Wcześniej ciągałem enkę peugeotem 207 1.6 HDI 90 KM., a jeszcze wcześniej zapiekankę Volkswagenem Polo Classic 1.4 benzyna 60 KM. Cóż mogę powiedzieć, diesel to diesel, a benzyna to benzyna. Byłem w trasie z przyczepką dwa razy i mimo swoich obaw jest całkiem ok. Wrażenia mam pozytywne powiem nawet, że lepsze jak niż jak ciągałem zapiekankę volkswagenem może dlatego, że VW ważył niecałą tonę.
Jeżeli chodzi o spalanie z holowaną przyczepą to jest o 1 l do 1,5 litra większe niż bez przyczepy i wyszło mi ok 7,5/100 (ale u mnie górki) Tak jak wcześniej pisałem to jestem pozytywnie zaskoczony ale zdaję sobie sprawę, że to kwestia indywidualna i zależna od tego czym się wcześniej jeździło.

_________________

N 126 B od 2008 do 2020
N 126 N od 2020
Peugeot 207 SW 90 KM do 2021
Fiat Tipo Cross 100 KM od 2021

Dzięki wiehol bo właśnie Tipo Cross to to co miałem na myśli. Jeśli z przyczepą spala 7.5 l to faktycznie jest dobrze. Moja Alfa 1.9 spala podobnie ON ,to jakieś prawie 2 l więcej niż bez przyczepy. Taka różnica w spalaniu wynika głòwnie z oporòw powietrza,bo Alfa jest niska.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Niestety dzięki wymogom unijnym musimy się liczyć z tym, że trzycylindrowe wysokoprężne silniczki, wypierają dobre i sprawdzone jednostki napędowe.
Po przejechaniu 150000km. najpewniej nie będzie się to do niczego nadawało
Lepiej i ekonomiczniej będzie wykonać remont generalny silnika starego typu, niż pier....ć się z takim badziewiem.
Myśleliśmy o takim Tipo i jak najbardziej bym je kupił, ale jedynie z niedostępnymi już w sprzedaży silnikiami typu Fire.
Stwierdziliśmy, że jednak będziemy tłukli nasze Punto do upadłego, a potem wymienimy na coś nowszego, ale jeszcze ze sprawdzoną jednostką.

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

Michale, tak jak pisałem nie jest to jednostka napędowa moich marzeń i jestem oczywiście świadomy obaw. Ale kolega "Kriska" pytał o subiektywne opinie z użytkowania takowych + masy ciąganych przyczep więc je opisałem. Oczywiście moje doświadczenia są krótkie i może odezwie się ktoś kto ma większe. Temat raczej nie dotyczył tego ile przebiegu wytrzyma taki silnik (pewnie mniej jak jednostki niewysilone) ale trudno teraz tutaj o tym dyskutować, może za parę lat jak dożyjemy i będzie forum. Tak dla uzupełnienia ten rodzaj silnika jest już od pięciu lat w Jeepach Renegate i to nawet z większym turbo (tam jest 130 KM).
Co do aut nowych "ze sprawdzoną jednostką" to oczywiście mogłem wybrać jeszcze sprawdzonego (chociaż też nie wolnego od wad) diesla multijet 1.3 95 KM lub 1.6 130 KM ale to niestety wzrost wydatków o 8 do 13 tyś.
Niestety samochodów nowych z powiedzmy "sprawdzonymi jednostkami" (pewnie w klasie kompaktów bo może w premium będzie inaczej) to już bardzo niedługo dzięki jak już wcześniej pisałem moim zdaniem "pseudoekologii" będzie jak na lekarstwo i niestety wpływu na to nie mamy.
Tak, że Michał śpiesz się bo możesz nie zdążyć
Pozdrawiam forumowo.

_________________

N 126 B od 2008 do 2020
N 126 N od 2020
Peugeot 207 SW 90 KM do 2021
Fiat Tipo Cross 100 KM od 2021

Nie bierz Wiesiu tego do siebie.
Sam bym kupił takiego Cross-a.
Boli mnie jedynie to, że nie można go kupić z np. silnikiem 1.4
Mówią nam o ekologii, a utylizacja baterii z auta elektrycznego jest obciążeniem dla środowiska, porównywalnym z kilkoma latami jazdy dieslem.
A tak na marginesie, to chyba w totka coś wygrałeś?
Nowa przyczepa, nowy samochód.
Mam nadzieję, że sympatyczna małżonka ta sama
Pozdrawiamy

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

Spoko Michał, luzik
A małżonka wciąż ta sama
Pozdrawiamy

_________________

N 126 B od 2008 do 2020
N 126 N od 2020
Peugeot 207 SW 90 KM do 2021
Fiat Tipo Cross 100 KM od 2021