Ja sobie zrobiłem taki walizkowy komplet i niestety nie wygląda tak estetycznie jak ten ze zdjęcia od Krzyśka ale funkcję spełnia tę samą, tylko użyłem 2x panel 40W bo mi wymiarami pasował do pokrowca, który akurat zalegał w piwnicy od kilku lat. Wyniosło mnie to około połowę ceny tego zestawu z allegro co zamieścił Krzysiek. Niemniej jednak myślę że warto zainwestować w ten cienki i leki (na aliichinol coś około 500 -550 zł 100W jeżeli ktoś szuka mobilnego rozwiązania), bo i opinie mają niezłe te panele a waga i smukłość swoje robi co prawda nie wiem jak ze stabilnością takiego zestawu np. na silnym wietrze. Podoba mi sie Twój pomysł Leon z tym mocowaniem na dachu (kombinuje jakby tu swój zaadoptować w podobny sposób) gdyż taki rozstawiany raczej ciężko zostawić bez "opieki" i staje się wtedy bezużyteczny co prawda ma tę zaletę że jak jest na oku zawsze może stać na słońcu. Najlepiej to chyba mieć i takie mobilne i takie na stałe rozwiązanie na przyczepie aby jak najmniej zachodu było z rozkładaniem tego ustrojstwa jednak to kosztuje. Ja wybrałem taki wariant gdyż zamierzam go stosować również wtedy kiedy wyjeżdżam autem a nie zabieram ze sobą cepki i wtedy jest mi wręcz niezbędny.

_________________

X-Trail 165 KM N126n

„Przeszkoda pociąga człowieka z charakterem, jako że pokonując ją sam się urzeczywistnia.“ — Charles de Gaulle

„Doświadczenie to suma błędów popełnionych oraz tych, których się z żalem nie popełniło.“ - z przemyśleń

Fakt, ja przyczepkę ustawiam raczej stacjonarnie i nie ruszam jej miesiąc - dwa. Wtedy panel mocuję na dachu, chociaż nie da się tego zrobić bez wspomagacza - czegoś, po czym można się dostać na wysokość dachu. Gdyby kufer na przodzie przyczepki był bardziej wytrzymały, to dało by radę obyć się bez drabinki. Zastanawiam się nad wykonaniem wzmocnień demontowanych do kufra, ale jak zwykle leń mi podpowiada, że przecież w marinie w Tarnobrzegu zawsze możesz liczyć na drabinkę, a w przypadku innych wyjazdów, gdzie nie muszę ładować akumulatora do silnika łódki - to na dwa do czterech dni akumulator naładowany na full wystarczy, a kiedy jestem w pobliżu przyczepki zawsze mogę wystawić fotowoltaikę na ziemi. Mam również panel z łódki który mogę zamocować na dachu stojąc na dyszlu, ale ten ma tylko 30 Wp - chociaż to wystarczy żeby doładować akumulator ok. 7 Ah co wystarcza na skromne zużycie prądu przez odbiorniki elektroniczne - doładowanie telefonu/smarkfona i nie więcej jak 2 h telewizji. Jeśli zużyję więcej to się "zadłużam" u akumulatora i muszę go doładować po powrocie do domu /co i tak zawsze czynię /

Ja natomiast moje dzieło muszę jeszcze przetestować w praktyce gdyż tę elektrownię zrobiłem w tę zimę i czeka sobie grzecznie na sprzyjajace warunki do testów. Mam obawy że te 80W przy skutecznosci 12-15% będzie zbyt mało aby zasilić skutecznie 45W lodówkę w ciagu doby poprzez aku 288Wh głebokiego rozładowania ale wszystko wyjdzie w praktyce bo ja niestety nie umiem tak jak Ty policzyć tego sensownie. Najbardziej obawiam się sytuacji kiedy będzie słabe słońce albo właśnie muszę złozyć zestaw bo się oddalam od siedliska na dłużej. Podkreślam, (informacja dla gazowników , faktycznie lodówka gazowa czy ogrzewanie gazowe jest bezkonkurencyjne w przyczepie ) nie chodzi mi o funkcjonalność zestawu tylko i wyłacznie w przyczepce ale również w aucie podczas wyjazdów "unplugged" tylko autem. Oczywiście podczas jazdy aku ładowany z alternatora więc przy dużej mobilności to ma jakieś szanse dobrze funkcjonowac ale to takie moje wolne przemyślenia nie poparte rzetelną wiedzą.

_________________

X-Trail 165 KM N126n

„Przeszkoda pociąga człowieka z charakterem, jako że pokonując ją sam się urzeczywistnia.“ — Charles de Gaulle

„Doświadczenie to suma błędów popełnionych oraz tych, których się z żalem nie popełniło.“ - z przemyśleń

Twój zestaw 80 Wp w ciągu przeciętnego, słonecznego dnia da ok. 15 -17 Ah przy ciągłej ekspozycji co stanowi energię ok. 180 - 200 Wh. Zakładając pracę lodówki /oczywiście sprężarkowa?/ przy niezbyt wyżyłowanym ustawieniu przez 5 godzin na dobę zużyje ok. 220 Wh czyli dług energetyczny to 20 - 40 Wh co przy słonecznych dniach powinno dać 5 - 7 dni spokojnego użytkowania. Warunek - żadnych innych obciążeń, tylko lodówka. Z normalnym używaniem oświetlenia /mam nadzieję, że wymieniłeś wszystkie żarówki na LED/ i od czasu do czasu pompki przy zmywaniu powinno wystarczyć na 3 - 4 doby bez zamęczenia akumulatora.

Czy to oznacza że taka mała termoelektryczna będzie miała większy pobór niż sprężarkowa? W aucie mam termoelektryczną a w przyczepie sprężarkową.W przyczepie żaróweczki tradycyjne ale ledowe zamienniki leżą w pudełku gdyż do tej pory zawsze korzystałem z sieci prądowej na kempingach.

_________________

X-Trail 165 KM N126n

„Przeszkoda pociąga człowieka z charakterem, jako że pokonując ją sam się urzeczywistnia.“ — Charles de Gaulle

„Doświadczenie to suma błędów popełnionych oraz tych, których się z żalem nie popełniło.“ - z przemyśleń

Przy takiej samej mocy i takich samych ustawieniach chłodzenia najmniej energii "zeżre" sprężarkowa, później termoelektryczna a jeszcze później zwykła absorpcyjna z grzałką oporową. Te dwie ostatnie żeby osiągnąć parametry chłodzenia sprężarkowej pobiorą od 2 do 3 razy więcej energii /a w porywach nawet więcej/. Dlatego jeśli decydować się na lodówkę pobierającą "prund" z akumulatora - to wyłącznie sprężarkową. Dla małej lodóweczki moc fotowoltaiki na poziomie 200 - 300 Wp powinna być wystarczająca.

Leon no widzisz jak niewiedza boil ja mam tylko 80W jedyne co mnie pociesza to to że używaną lodówkę WAECO do auta kupiłem za grosze. A tak na marginesie to dlaczego przy W dodajesz małe p?

_________________

X-Trail 165 KM N126n

„Przeszkoda pociąga człowieka z charakterem, jako że pokonując ją sam się urzeczywistnia.“ — Charles de Gaulle

„Doświadczenie to suma błędów popełnionych oraz tych, których się z żalem nie popełniło.“ - z przemyśleń

Moc paneli fotowoltaicznych podaje się w t.zw. "piku" /Wp/czyli jest to maksymalna moc panela uzyskiwana w optymalnych warunkach. Moc uzyskiwana w warunkach rzeczywistych jest mniejsza od tej w warunkach optymalnych. Warunki optymalne w tym wypadku to maksymalne nasłonecznienie, określona temperatura panela a nawet ciśnienie atmosferyczne.

Dzięki Leon zaspokoiłeś moją wnikliwość i teraz to dopiero będę mógł zabłysnąć wśród laików elektrycznych. ale przede wszystkim jak interpretować oferty.

_________________

X-Trail 165 KM N126n

„Przeszkoda pociąga człowieka z charakterem, jako że pokonując ją sam się urzeczywistnia.“ — Charles de Gaulle

„Doświadczenie to suma błędów popełnionych oraz tych, których się z żalem nie popełniło.“ - z przemyśleń

Temat widzę o prostownikach a zszedł na Webasto i fotowoltaikę. A to wszystko moje klimaty! Gdyż dorywczo montuje te sprzęty w przyczepach kempingowych.
Tutaj wspomnę o fabrycznym zasilaczu montowanym w nowych przyczepach produkcji Niewiadów (patrz foto). Próżno szukać na nim parametrów, gdyż nie posiada żadnych oznaczeń. Tak, zasilacz gdyż zasila instalacje bez względu na to czy ma podłączony akumulator czy nie. Ładowarki zwane potocznie prostownikami nie zasilają urzadzeń bezpośrednio bez akumulatora. A parametry jakie zmierzyłem tego zasilacza to napięcie ok. 13,5V i wydajność prądowa 20A. Z czego lodówka absorbcyjna bierze 10A, oświetlenie 2A, pompka 2-3A. Więc ma trochę zapasu mocy. Odpowiednikiem jego uważam np. ładowarkę BC-20 firmy AZO lecz potrzebuje mieć wpięty jakikolwiek akumulator żeby działać bo to ładowarka a nie zasilacz i jego cena na dzień dzisiejszy 240złociszy a rok temu kupiłem za 180zł. Inflacja.
Ps. Kiedy w końcu zracjonalizują montaż i będą ten zasilacz montować na ścianie a nie bezpośrednio na podłodze, narażony na zalanie, a w nim 230v