Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3 4 5 6 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2018, 14:06 



Dołączył(a): środa, 25 kwietnia 2018, 19:49
Posty: 57
Lokalizacja: DB
gabrys158 napisał(a):
Dziś miałem troszkę więcej czasu wiec, przerobiłem sobie cała instalacje elektryczna 230v na nowo, tylko dlatego ze zrobiłem w zeszłym roku także nową, lecz bez uziemienia, teraz wykorzystując to ze meble są wyjęte a i gniazdko przyłączeniowe zmieniam na nowe typu CEE wiec stwierdziłem zrobię od razu to uziemienie, niech jest jak należy.

Obrazek


Ja Cię bardzo sorry, że dopiero teraz. Ale właśnie nie dalej jak w zeszłym tygodniu robiłem instalację 230v i miałem pewne przemyślenia. Widzę pewną wadę w Twoim zabezpieczeniu nadprądowym. Otóż, jak ciągniesz przedłużacz do swojego niewiadka. To w której "dziurce" masz fazę? Ziemia na bolcu, to pewne ... a dalej?
No i jak tak podłączysz to do gniazda, w którym w sam raz którym prawy bolec podłączony jest do tej Twojej "eski", a faza będzie przychodziła lewym. To będzie tak, że przy spięciu "eskę" z prawego bolca wybije a faza dalej będzie w gniazdach przyczepy? No właśnie!

Ja proponuję takie rozwiązanie, w miejsce Twojej pojedyńczej "eski":
- dwie "eski" sprzężone kawałkiem plastiku w bezpiecznik dwubiegunowy. Tak, jak tu:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2363974.html
Oba druty przepuszczasz przez toto ustrojstwo. I wtedy, dopiero masz - jako taką pewność, że po wybiciu bezpiecznika nie masz fazy na instalacji w przyczepie.




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 8 czerwca 2018, 15:21 
Avatar użytkownika


Hmmm dzięki za porady ale robiłem instalacje zgodnie z tym co oglądałem w poradnikach. Jeśli chodzi o podłączenie gniazdek to pamietam tyle ze niebieski kabel jest w prawej dziurce a brązowy w lewej a uziemienie żółto-zielony wiadome do bolca. Tak jak na tym zdjęciu.

Obrazek




   
 
 
PostNapisane: sobota, 9 czerwca 2018, 02:49 



Dołączył(a): środa, 25 kwietnia 2018, 19:49
Posty: 57
Lokalizacja: DB
Spoko, wiesz. Nie to żebym się czepiał jakoś, tak tylko z troski pytam: znasz się trochę na elektryce? Bo czasem amatorskie rozwiązania nie są do końca bezpieczne.
W instalacjach jest tak że kolory są przypisane do przeznaczenia "żyły":
- brązowa (czarna) - gorący - faza - gdy bolec jest w dół to w prawej dziurce - !KOPIE! - tu bezpiecznik,
- niebieska - zimny - zero, NIE KOPIE - zwykle się nie zabezpiecza,
- żółtozielony - ziemia - NIE KOPIE, zabezpiecza obudowy, pełni inne funkcje - nie zabezpiecza się nigdy.

Jeśli zachowasz tę zasadę dla całej instalacji, jest OK. Wtedy, gdy wybija bezpiecznik, rozłącza obwód i dalej jest bezpiecznie (za bezpiecznikiem). Przynajmniej w założeniu. Ale:
1. Nie wiesz do czego przyłączasz się na kempingu, te instalacje też czasem robią amatorzy. Brązowy może być w innej "dziurce" niż u Ciebie,
2. Dzięki przedłużaczowi możesz obrócić wtyczkę, zwłaszcza jeśli zastosujesz płaską, bez bolca uziemiającego. Gniazdko też może być bez bolca na polu i nie wiesz którą stroną wsadzić tę swoją wtyczkę z dziurką,
3. Cóś inkszego się zdarzy, bo może ...
No i wskutek tego faza dojdzie do przyczepki niebieskim - bez bezpiecznika. Wszystko hula sobie. A w przypadku zwarcia wywala Ci bezpiecznik. Na brązowym. A on tymczasem jest zimny, zerowy (bo wtyczka obrócona). Światło zgaśnie, a w niebieskim dalej będzie faza, czyli, że ... NADAL MOŻE CIĘ PORAZIĆ, jak wetkniesz łapkę nie tam, gdzie trzeba. A w przypadku zwarcia "do ziemi" wogóle tej Twojej "eski" nie wywali wtedy. Tylko tak będzie sobie smażyć, powodując zagrożenie pożarowe. Wywali może bezpiecznik w skrzynce, do której będziesz przypięty (jeśli on tam będzie sprawny).
Dlatego lepiej, żeby ten Twój bezpiecznik był dwubiegunowy - zabezpieczy oba przewody, czyli odłączy cały obwód przyczepy, w przypadku zwarcia. Wtedy wszystko jedno, którym przewodem przyszła faza, bo oba są odłączone.
To dlatego właśnie, w starym gnieździe przyłączeniowym niewiadka są dwa rurkowe "topiki". Trochę kulawe rozwiązanie, ale wtedy gdy to wymyślono "esek" nie było. Teoretycznie, w przypadku zwarcia powinny się przepalić oba, w praktyce bywa różnie. Tyle mojego mądrzenia się. Nie bierz tego za mocno do siebie, po prostu pomyślałem, że może warto żebyś wiedział.
A jak to jest zrobione w nowej "ence" fabrycznie teraz - wie ktoś?




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: niedziela, 10 czerwca 2018, 01:16 
Avatar użytkownika


Dzięki za konkretny opis i wyjaśnienie. Jeśli chodzi o moje pojęcie o elektryce to coś tam wiem ale nie za dużo, instalacje robiłem tak jak pisałem, z internetem. Ale jeśli chodzi o ten dwubiegunowy bezpiecznik to może rzeczywiście skuszę się na jego wymianę by było bezpieczniej.




   
 
 
PostNapisane: piątek, 17 sierpnia 2018, 12:38 



Dołączył(a): wtorek, 6 lutego 2018, 11:25
Posty: 19
Lokalizacja: Warszawa
Instalacje haka 12V położyłem sobie sam. 230V jednak zleciłem szwagrowi, który jest elektrykiem.
Oprócz bezpiecznika wstawiłem różnicówkę ze względu na dziecko.
Wszystko zadziała dobrze jeżeli na kempingu też mają uziemienie :)




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 24 sierpnia 2018, 09:36 



Dołączył(a): środa, 25 kwietnia 2018, 19:49
Posty: 57
Lokalizacja: DB
_mefius_ napisał(a):
Wszystko zadziała dobrze jeżeli na kempingu też mają uziemienie :)

Widzisz, z tego właśnie względu zastanawiałem się czy nie warto się "doziemić". Ale nie jestem fachowcem-elektrykiem. Tymczasem wystarczyłaby długa szpilka, podobna jak od namiotu. Powiedzmy półmetrowej długości, z dołączonym przewodem - bo przecież nikt nie będzie robił profesjonalnego uziemienia w warunkach polowych. A już idealny byłby uziom do agregatów prądotwórczych (może nawet palik uziemiający od elektrycznego pastucha). Wciskane toto w glebę i przyłączane do zacisku typu laboratoryjnego, połączonego z przewodem uziemiającym w przyczepie. I "różnicówka" działa! Bez uziemienia ze skrzynki.
Oczywiście, te różne mądrości o skuteczności uziemienia znam. One są nadal działające, jak dla instalacji w budownictwie. Ale tak na "chłopski rozum" - jeśli te 230 v ma siłę cię pieprznąć w przyczepie z laminatu, stojącej na gumowych kołach, to przecież tak wykonane uziemienie ma dużo mniejszą rezystancję, tak? Ergo - powinno zadziałać, nawet jeśli się ten pręt umieści w suchym piachu. Może szwagier - elektryk powie coś mądrego. Bo tak po prawdzie, to ja specjalistą od ustawiania "różnicówek" nie jestem, a nie sprawdziłem tego empirycznie...




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 24 sierpnia 2018, 10:49 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): czwartek, 12 lutego 2015, 13:09
Posty: 519
Obrazki: 44
Lokalizacja: Warsiawa WN
Generalnie jak ktoś prowadzi działalność pt kemping to instalacja elektryczna jest z aktywnym przewodem ochronnym PE lub przynajmniej PEN. Nawet w "syfnych" starych kempingach widziałem albo zerowania (wtedy też ci zadziała twoja roznicówka w budzie) albo wyłączniki różnicowe. Ze swojej strony zrób co się da tak jak pisano wcześniej. Minimum dwupolowy wyłącznik naprądowy ze wspólną zapadką/dźwignią - wtedy masz w nosie na którym przewodzie jest faza. Ewentualnie wyłącznik nadprądowo- różnicowy (2w1) lub dodatkowo wyłącznik różnicowy (nadprądowy musi być).




_________________

Każda frytka to smutna historia zmarnowanych marzeń ziemniaka, który mógł stać się wódką.




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: piątek, 24 sierpnia 2018, 21:23 



Dołączył(a): niedziela, 6 września 2015, 19:05
Posty: 177
Obrazki: 0
A może ktoś w takim razie zamieści schemat elektryczny czy montażowy instalacji "jak książka pisze" ? Czy na pokładzie jest jakiś "lekarz"-elektryk?




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: poniedziałek, 27 sierpnia 2018, 00:58 



Dołączył(a): piątek, 4 września 2015, 23:44
Posty: 954
Jako osobie leniwej nie chce mi się rysować schematu, ale króciutko opiszę "łopatologicznie". Żeby było fachowo i bezpiecznie możliwe są dwa rozwiązania:
1 - najprostsze - między gniazdo przyłączeniowe przyczepy a instalację włączamy zabezpieczenie różnicowo-nadprądowe o prądzie różnicowym maksimum 30 mA i prądzie nadmiarowym maksimum 16A /przy instalacji wewnętrznej wykonanej miedzią o przekroju 2,5 mm2, przy przekroju 1,5 mm2 prąd nadmiarowy max. 10 A/. Podłączenie w sposób następujący - przewody roboczy i zerowy do wyłącznika różnicowo-nadprądowego, przewód ochronny /powinien być żółto-zielony/, który podłączony jest do styku ochronnego w gnieździe /na ogół bolca ochronnego/ - bezpośrednio do zacisku ochronnego w skrzynce rozdzielczej. Wykonać to najlepiej jest montując wyłącznik w dedykowanej plastikowej skrzynce z zaciskiem ochronnym /dostępne w każdej hurtowni elektrycznej i w większości sklepów branżowych/. Bezwzględnie należy zachować ciągłość przewodu ochronnego - nie może być żadnych przerw galwanicznych.
2 - od gniazda przyłączeniowego przyczepy prowadzimy przewód fazowy i zerowy do zabezpieczenia różnicowego o prądzie różnicowym maksimum 30 mA i prądzie roboczym minimum 20 A, do jednego zacisku wyjściowego podłączamy przewód instalacji przyczepy umownie nazywany zerowym, do drugiego zacisku wyjściowego podłączamy zabezpieczenie nadprądowe z zastrzeżeniami jak wyżej. Do tak podłączonego zabezpieczenia nadprądowego na wyjściu podłączamy przewód instalacji wewnętrznej przyczepy umownie nazywany fazowym. Zacisk ochronny gniazda przyłączeniowego przyczepy łączymy galwanicznie z przewodem ochronnym instalacji przyczepy.
Dlaczego piszę "umownie nazwanymi" przewodami? Ponieważ nie na wszystkich kempingach gniazda przyłączeniowe, szczególnie jednofazowe, wykonane są zgodnie z Polską Normą i nie jesteśmy w stanie bez sprawdzenia określić który styk w takim gnieździe jest stykiem fazowym, a który neutralnym. Jedynie styk ochronny MUSI być zgodny z PN.
Gdyby przypadkiem w gnieździe przyłączeniowym na kempingu były gniazda bez styku ochronnego /ale to raczej niemożliwe/ to należy połączyć przewód ochronny instalacji przyczepy z wbitą w ziemię sondą metalową /np. pręt stalowy/ o długości nie mniej niż 80 - 100 cm co w większości przypadków gwarantuje rezystancję uziemienia poniżej 1000 omów wystarczającą dla prądu różnicowego 30 mA.
W przypadku instalacji przyczepy oraz odbiorników elektrycznych w dobrym stanie sugeruję zastosowanie wyłączników różnicowych o prądzie różnicowym 15 mA.




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: poniedziałek, 3 września 2018, 14:55 



Dołączył(a): środa, 25 kwietnia 2018, 19:49
Posty: 57
Lokalizacja: DB
Bardzoś to ładnie i poglądowo - kolego - opisał. Dzięk ju! Tego mi brakowało.
Zaopatrzę się w sondę i różnicówkę. I do przebudowy! Bo dość mam to zrobione przyzwoicie a wolałbym na tip-top!




 Zobacz profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3 4 5 6 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE! (C) 2015 © 2007 phpBB Group
WŁASNOŚĆ (C) NIEWIADOWKI.PL