Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Piecyk Mora
PostNapisane: niedziela, 25 września 2016, 18:52 



Dołączył(a): piątek, 4 września 2015, 23:44
Posty: 956
Ponieważ znany jestem powszechnie ze swojego skąpstwa wypatrzyłem na OLX piecyk Mora za całe 230 złociszy :) o mocy 4,2 kW z wyrzutem spalin i zasysaniem powietrza z zewnątrz przez ścianę. Sprawdziłem wymiary - szerokość tego piecyka to 68 cm. Stwierdziłem, że piecyk będzie wystawał 8 cm poza szafkę, bo ta przecież ma 60 cm /wymiar modułu kuchennego/ - a 8 cm to nie takie znowu halo. Zadzwoniłem, zamówiłem /za paczkę doliczono 30 PLN, w sumie więc kosztował piecyk 260 PLN/ i dopiero tknięty jakimś przeczuciem - poszedłem zmierzyć szerokość szafki. Ku mojemu zmartwieniu okazało się, że szerokość szafki to ok.50 cm, więc piecyk miałby wystawać na 18 cm. I tutaj mi trochę się plecki zmarszczyły ;) Piecyk przyszedł, sprawny, wygląda nawet nieźle i grzeje jak diabli. I teraz jestem w kropce - montować, czy nie montować? Użytkowo wszystko jest OK, mogę jechać nawet na Syberię, bo 4,2 kW na taką przyczepkę to chyba nawet syberyjskie mrozy nie straszne. Ale z drugiej strony przewężenie korytarza wejściowego o prawie 20 cm - to jednak nie jest pesteczka. I zostaję z tym pytaniem jak Hamlet - montować, czy nie montować?




 Zobacz profil  
 
 
 Tytuł: Re: Piecyk Mora
PostNapisane: niedziela, 25 września 2016, 19:32 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6993
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
Na Syberię nie jedź , ale do nas mógłbyś kiedyś przyjechać :)
Co mogę powiedzieć
Truma , Truma i jeszcze raz Truma

Obrazek

Obrazek

Szybko , fajnie i bez problemu .
Ale zawsze ktoś musi być pierwszy . Moze przyjdzie jakieś olśnienie :)
Trzymam kciuki i nie śpiesz się .




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
 Tytuł: Re: Piecyk Mora
PostNapisane: niedziela, 25 września 2016, 19:45 
Avatar użytkownika


Heniek napisał(a):
Truma , Truma i jeszcze raz Truma
Ja mam carvera i jest OK :p




   
 
 
 Tytuł: Re: Piecyk Mora
PostNapisane: niedziela, 25 września 2016, 20:03 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6993
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
Curwial :))
To tez Truma




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
 Tytuł: Re: Piecyk Mora
PostNapisane: niedziela, 16 października 2016, 19:02 
Avatar użytkownika


Kocio, a nie chciałbyś przekazać swojego za szerokiego i "przemocnego" pieca dalej na rynek? Planuję meblować przyczepę od zera i z chęcią zamontowałbym coś takiego na zimę.




   
 
 
 Tytuł: Re: Piecyk Mora
PostNapisane: środa, 19 października 2016, 00:32 



Dołączył(a): piątek, 4 września 2015, 23:44
Posty: 956
Z tym piecykiem u mnie, to jest jak z pierwszym razem u dziewczyny - "i chciałaby, i boi się" :D Ma trzy zalety - był tani, nie jest zniszczony i ma odprowadzanie spalin i pobieranie powietrza przez ścianę, więc nie trzeba dziurawić dachu i podłogi /gdzie potem z uszczelnieniem dachu może być kłopot/ a wadą jest to ograniczenie szerokości wejścia, bo w typowej N-ce z typowymi mebelkami i lodówką jedynym miejscem do zamontowania piecyka jest dół szafy. Przy użytkowaniu enki tylko w celach turystycznych - nie przeszkadzało by mi to, ale dwa razy w roku enka ma służyć również do przewiezienia silnika spalinowego do łódki gdzie trzeba wjechać wózkiem z silnikiem do środka co jest niewykonalne przy tym przewężeniu. Dlatego ciągle się waham co do montażu. Gdybym jednak zdecydował się pozbyć swojej Mory /albo zmory ;) /, to dam Ci znać na priva, ale warunkiem byłby odbiór osobisty /lub przez upoważnionego przedstawiciela :) / - bo jak pomyślę, że miałbym to jakoś pakować żeby w transporcie się nie uszkodziło, to zaraz mi przechodzi chęć pozbycia się piecyka :p Poczytaj trochę o montażu piecyka typu Mora - bo trzeba jednak zrobić dziurę w ścianie - i daj znaka, czy dalej byłbyś zainteresowany ;)
Mieszkam w okolicach Kielc /ok 10 km od centrum/ :)




 Zobacz profil  
 
 
 Tytuł: Re: Piecyk Mora
PostNapisane: środa, 19 października 2016, 12:46 
Avatar użytkownika


Kojarzę ten system. Rura ssąca powietrze do spalania, o średnicy jakieś 120, a przez nią wyprowadzona wydechowa fi 50. Grzanie konwekcyjne, nie zassanego z zewnątrz powietrza. W ścianie do osadzenia dedykowana kratka. Dla mnie akurat, taka "koza".

Kupiłeś taki (lub podobny), szerszy niż wyższy:
Obrazek
A przydałby Ci się ten - wyższy niż szerszy:
Obrazek
Albo Truma.




   
 
 
 Tytuł: Re: Piecyk Mora
PostNapisane: czwartek, 20 października 2016, 00:39 



Dołączył(a): piątek, 4 września 2015, 23:44
Posty: 956
Dokładnie tak, jak napisałeś. Ten mój jest za szeroki o 18 cm, bo o tyle zagradza przejście. Nawet gdybym zlikwidował szafkę i ustawił go przy samej ścianie - to i tak, jakby się nie obrócił - d... zawsze z tyłu ;) Co prawda nie mam zamiaru kempingować w zimie, ale wyjazd w końcówce sierpnia udowodnił mi, że ogrzewanie potrzebne jest :D Ponieważ stawiam na samowystarczalność energetyczną /bo nie wiadomo co człeka spotkać może i gdzie go poniesie/ ogrzewanie może być tylko gazowe. W sumie chyba najbardziej by mi się przydała Mora ta mniejsza, która ma 2,5 kW niż ta moja 4,2 kW, bo jakoś bardziej do mnie przemawia dziura w ścianie niż w dachu i w podłodze albo tylko w samej podłodze, za to większa. Z drugiej jednak strony nie bardzo uśmiecha mi się wydawać 1100 zł za małą Morę, a ogłoszenia o sprzedaży używanych przeglądam od dłuższego czasu i nic w rozsądnej cenie nie trafiłem.
Pozwól, że jeszcze chwilę nad tematem się zastanowię i być może - jeśli zgodzisz się na warunek odebrania piecyka ode mnie - ubijemy interes ;) Muszę tylko napisać gwoli uczciwości, że rury /głównie ta spalinowa/ są kombinowane przez poprzedniego właściciela /ale funkcjonalnie OK/ żeby miały 60 cm długości oraz że jest pęknięta izolacja na iskierniku - ale to trochę temperaturowego silikonu i po sprawie.
Cena jaka wchodziłaby w grę to oczywiście taka, jaką ja zapłaciłem :D




 Zobacz profil  
 
 
 Tytuł: Re: Piecyk Mora
PostNapisane: czwartek, 20 października 2016, 23:22 
Avatar użytkownika


Spawałem króćce w zbiorniki na sprężone powietrze i przechodziły próbę 18 bar, to i taką rurę bym sobie szczelnie smarknął dłuższą lub krótszą. 60 cm to akurat żeby się przez szafę przebić, ew. rurę skrócić jeśli szafa płytsza.
Izolację załatwiłbym epoksydem.

Mnie jest właśnie na zimę potrzebne ogrzewanie,, bo przy takich temperaturach jak teraz, to paliłem jak mnie w chacie nie było. Żeby wilgoć wygonić. O tej porze roku śpię przy otwarych oknach albo gdzieś w terenie, teraz jeszcze mi czepa nie jest niezbędna, to spokojnie kombinuję.




   
 
 
 Tytuł: Re: Piecyk Mora
PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 14:03 



Dołączył(a): piątek, 4 września 2015, 23:44
Posty: 956
Uprzejmie donoszę, że moją Z-Morę przejął kolega c64club, który okazał się fajnym, pozytywnie zakręconym /mocno!/ gościem. Przyjechał co prawda zamiast motórem z wózkiem bocznym - wózkiem golfowym, nieco pobłądził, ale w sumie udało nam się spotkać i sfinalizować transakcję. Pogadaliśmy przy tym mało-wiele jak przystało na karawaningowców pijąc kawę/herbatę w mojej n-ce i już nie mam dylematu - montować, czy nie montować? Dodać muszę, że w przeddzień naszego spotkania poczyniłem wyprawę do Sandomierza, gdzie zakupiłem - jak to Heniek nazywa - "curwiala" w stanie do użytku za skromną kwotę 370 PLN /z ogłoszenia na OLX/. Jak widać znowu ze mnie wylazł Scrooge z "Opowieści Wigilijnej" Dickensa i zakupu dokonałem za psie pieniądze /w porównaniu do tego, czego życzą sobie inni sprzedający/. Teraz muszę wyciąć w podłodze wieeeelką dziurę i jakoś zamontować to ustrojstwo. Tutaja mam nadzieję radą wspomoże mnie mehes, który też ma carvera.
Jak widać, nie będę miał przewężenia przy wejściu, tylko dziurę w podłodze - nie wiem, co gorsze :p




 Zobacz profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE! (C) 2015 © 2007 phpBB Group
WŁASNOŚĆ (C) NIEWIADOWKI.PL