ttaber napisał(a):
Ale napisz coś szerzej.
Michał , ale co ? Od dawna mnie kusiło aby cos takiego zrobić ! . Trzeba poczuć tą potrzebę. No a potem już z górki
. Nie wiedziałem że u nas jest taka grupa . nie wiedziałem bo nie mogłem wiedzieć . Grupa powstała w grudniu , czyli jest bardzo młoda . O jej istnieniu dowiedziałem się od Kolegi , który też uczestniczy w tzw morsowaniu . Byłem tydzień temu , zobaczyłem , podpytałem . poczułem jeszcze większa chęć zrobienia tego i już . Poczyniłem pewne zakupy (czapka , rękawice i skarpety neopranowe )a resztę znacie z dzisiejszej relacji . I na pewno nie było to moje ostatnie wejście .
ttaber napisał(a):
Czuć zimno czy nic nie czuć?
Sam się obawiałem czytając wiele artykułów . Każdy chyba odbiera to inaczej . Trzeba stanąć nad brzegiem i po prostu wejść nie zatrzymując się . Tak przynajmniej do pasa . Nie nazwałbym tego zimnem ! . Na trzy - cztery zanurzamy się po szyję . Wiesz w fajnej grupie raźniej . Siedzisz z 40-60 sekund i na pierwszy raz wystarczy . Po zanurzeni po szyję czuć lekkie szczypanie na skórze , ale dalej nie nazwałbym tego zimnem . No i na brzeg
ttaber napisał(a):
Po wyjściu jest ciepło?
Tu , szybko się wycieramy i ubieramy od góry na cebulkę . Nie stajemy bezpośrednio na śniegu . Dobrze spisuje się kawałek karimaty lub pianki . Zmieniamy mokre majty
i kończymy ubieranie się . Ja zapewniłem sobie pomoc córki i żony .
Poszło szybko i sprawnie . Ciepła herbatka i do domciu .
I już czekam na następna sobotę . To chyba wciąga jak laminat 
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE! (C) 2015 © 2007 phpBB Group