Temat zalozylem z mysla o wymianie doswiadczen, co lepsze lub co zmienic aby ludziom zylo sie lepiej (na wyjezdzie)
Grill, ale taki co grzeje od gory, czyli widzimy jak sie usmazy. Bez dymu i plomieni i efekty spalania nie przechodza przez kielbaske. W zasadzie piecze sie jak w piekarniku. Sporo pisza pochlebnych opini, wiec zdobylem i ja. Faktycznie tak jest. No i nie smierdzi tluszczem (spalonym)
Obraz 265 (Kopiowanie).jpg
Daszek. Co prawda posiadam przedsionek, ale rozkladanie na jeden dzien to nie bardzo sie chce. Daszek raczej ma chronic od slonca, dawac cien. Zalety to: leciutki, rozkladanie 3 minuty, maly pakunek.Do zdjecia nawet nie naciagany, wsadzona kedra i patyki na sznurek-2 min. i tyle nam wystarcza. Ale prawidlowo naciagniety, prezentuje sie ok. A, wersja 2,5x2,5 m pasuje idealnie do N 126N. Ten 3,5 m bylby za duzy, bo w Juli takie tez sa. Daszek jest delikatny, a taki wlasciwie ma byc. Raczej nie wytrzyma wichury i duzego deszczu, ale nie taki byl plan zakupu. Mialem kupic z kalenica, ten z Lodzi, ale ciezki i trzy rury, komplikacja, jak dla mnie
Obraz 215 (Kopiowanie).jpg
Obraz 216 (Kopiowanie) (Kopiowanie).jpg
Obraz 263 (Kopiowanie).jpg
Panele sloneczne. Standard, ale pradu mam tyle ze moge obdzielic ze dwie przyczepki. Nie uzywam timera w regulatorze, wiec skoro tylko slonce wstanie , pelna jazda ...
Kompletowanie gadzetow do przyczepy bede chyba ciagnal az przekroczy DMC, a to juz blisko jak tak spojrze ....
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Ostatnio edytowano piątek, 26 maja 2017, 17:49 przez Piotrek, łącznie edytowano 1 raz
|