Przy okazji pisałem ze został mi jeszcze akumulator do zamontowania, W którymś poście pisał że wmontował aku w dole szafki za ogrzewaniem TRUMA rozumiem jakaś półka nad nadkolem ? Bo też tak kombinuję.

Tak wszystkie przewody umieszczę jak tylko najdalej dam radę.

Post edytowałem....................
Nie ma u nas Panów
Tak aku był w szafie, a teraz stoi w kufrze pod łóżkiem i nie mam czasu aby go jakoś sensownie zamontować
Trasa i natura wzywają

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Tak marzę o momencie kiedy "cepka" opuści suchy dok i ruszę z rodzinką w trasę. Na początek Lipca w planach Bieszczady, w zeszłym roku byliśmy "stacjonarnie" traz będzie obóz wędrowny
Od 4 Kwietnia jak tylko pogoda pozwoliła poza czasem spędzanym w pracy praktyczne nie wychodzę z przyczepy.
Według mojego planu został akumulator. Potem zbieram na Trume i solary.

Oj tam, dasz radę
Pierwsze wyjazdy pokażą co tak naprawdę potrzebujesz. Ważne aby w trasie a nie ciagle remontować . Są ważniejsze priorytety aniżeli np kolor firanek

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

Uszczelniacz dekarski jest chyba najlepszy. Dobrze spaja, pracuje i nie wykrusza się jak silikon. Od czterech lat nie puścił, a na rubieży nieźle nas na tej starej, poniemieckiej, betonowej autostradzie wytrzepało

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

Nie bardzo wiem, z czym tak się przy tych swoich lodówkach pieścicie Ja swojego Polara jak tylko uruchomiłem, to wstawiłem do dziury uprzednio robiąc dopływ powietrza wywietrznikiem nadokiennym /takim jak na boku cepki nad nie otwieranym bocznym oknem/, drugiego wywietrznika nie robiłem, połączyłem odpływ spalin tym ukośnym łącznikiem z "kominkiem" na ściance - i heja, gaz, odpalenie i do przodu Lodówka chodziła przez wszystkie wizyty w cepce /bo trzymam ją stacjonarnie jako sypialnię do łódki nad wodą/, chłodziła jak trzeba a to piwko, a to łyskacza, a to wódeczkę a czasem nawet żarełko i w dzień i w nocy, nic się nie spaliło ani nawet nie przypaliło, do dzisiaj żyję /tak mi się przynajmniej wydaje / i w tym sezonie ma być tak samo

No właśnie Czy się żyje czy egzystuje chyba zależy tylko od nas samych. Kocio prawdę głosi



Zdjęcie stare, ale zmodernizowane

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Witam

Kończąc "mordęgę" tematu lodówka piszę kilka słów dopiero po przetestowaniu sposobu w jaki zamontowałem mój egzemplarz.
Zdjęcia wykonanych otworów wentylacyjnych, wiatraków zamontowanych na kratkach etc.. zamieściłem już wcześniej.
Podczas "odrabiania lekcji" obejrzałem wiele zdjęć zamontowanych lodówek byłem przygotowany na wykonanie płyty z sklejki wraz z listwami pod nią. Ku mojemu zaskoczeniu po oględzinach spodu mojej lodówki wykonanego z dość cienkiej blaszki do ,której przy pomocy blachowkrętów były przymocowane "guziczki" spełniające rolę nóżek ,oczyma wyobraźni zobaczyłem jak masa lodówki na pierwszym wyboju wyrywa te blachowkręty z tej "blaszki" i już niczym nie niepokojona lodówka sunie w sobie wybranym kierunku. Zdaje sobie ,że wyprodukowane kilkanaście lat temu lodówki miały mocniejsze obudowy oraz nóżki pozwalające na poziomowanie poprzez wykręcanie bądź wkręcanie co dawało możliwość wykorzystania tych gniazd do przykręcenia płyty.
Zaczęły się więc kombinacje jak i do czego to żelastwo umocować, szafka ??? trochę słaba, jedyny "pewny" element to podłoga !!!
Po wielu kombinacjach wymyśliłem coś takiego
IMG_2183.JPG
IMG_2186.JPG
IMG_2184.JPG
Wykonałem z elementów zakupionych w metalowym takie haki umocowane na krawędzi obudowy tam gdzie konstrukcja dzięki zagięciu blachy jest najsztywniejsza oraz w podłogę przykręciłem punkty mocowania.
Po wsunięciu lodówki na miejsce
IMG_2185.JPG
Od frontu umocowałem też do podłogi wykorzystując blachy stanowiące zawiasy drzwi robiąc otwór na śrubę
IMG_2560.JPG
IMG_2561.JPG
Oczywiście przed zamontowaniem podłączyłem zasilanie 230V,12V,gaz.
Efekt końcowy
IMG_2197.JPG
IMG_2188.JPG
Z tak zamontowaną lodówką przejechałem około 2000klm bez problemów nie licząc tego że podczas montażu haka w ASO nie podłączono mi zasilania na przyczepę pomimo wyraźnego zlecenia montażu złącza 13 pin. Wyszło to dopiero podczas podłączania lodówki krew mnie nagła zalała ale to już inna historia
IMG_2254.JPG
przy gnieździe wszystkie kable są
IMG_2260.JPG
ale dalej .... może się głupek nie połapie "będzie pan zadowolony....ten typ tak ma..."

Przy okazji pytałem o akumulator mój zamontowałem tak
IMG_2193.JPG
IMG_2194.JPG
IMG_2195.JPG
IMG_2196.JPG
Też przeszedł pozytywnie testy

No, bardzo ładnie to sobie wszystko przystosowałeś
Brawo Ty

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...