Witam
Piszę tu bo nie bardzo mogłem dopasować do jakiegoś działu.
Jak że przyczepa gotowa, a druga połowa ciągle pracuje, czas ruszyć się samemu. No nie tak do końca samemu bo z dwulatką. I tu nasuwa się pytanie, jak to jest na kempingu. Z których sanitariatów powinienem korzystać. Pytanie niby banalne, ale nie każdy mężczyzną będzie zadowolony jak pod prysznicem czy w toalecie będzie plątać się mała dwulatka. Znowu do damskich sanitariatów mi nie wypada wchodzić. Więc jak to jest, mieliście podobne dylematy i jakie rozwiązania.

_________________

Krzysiek

2021/470km/2 nocki
2022/1184km/11 nocki

Skoda Fabia kombi 2 1.4 16V 86kM benzyna + gaz
Fiat Tipo HB 1,0 100kM
N126e po remoncie

Raz tylko miałem przyjemność korzystania z prysznica i było to bodajże w Schedniowie z rzędu półprzeźroczystych kabin
W większości kempingów wszystko jest jednak dosyć intymnie zorganizowane, więc udał bym się do męskiej, no chyba że szukał bym wymówki

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

Myślę, że warto mieć własny prysznic i kabinkę namiotową w takiej sytuacji a może nawet i toaletę turystyczną. Dziewczynki są wrażliwe, sam ma dwie co prawda już pełnoletnie lecz pamiętam dobrze jak to było. Generalnie też dużo zależy od konkretnego kempingu jak ma zorganizowane prysznice. Wizyta w damskiej części z dzieciakiem raczej odpada w męskiej natomiast może się zdarzyć że jakiś Pan w nieodpowiednim momencie pojawi się w najmniej oczekiwanym momencie w negliżu a to nie jest widok odpowiedni dla małej dziewczynki.

_________________

X-Trail 165 KM N126n

„Przeszkoda pociąga człowieka z charakterem, jako że pokonując ją sam się urzeczywistnia.“ — Charles de Gaulle

„Doświadczenie to suma błędów popełnionych oraz tych, których się z żalem nie popełniło.“ - z przemyśleń