Plan był taki aby "zrobić" trasę Rubieży Zachodniej od
Świnoujścia do Kłodzka.



Jako ze moja załoga musiała pokonać trasę jakby w poprzek Polski, po drodze postanowiliśmy odwiedzić
Ciechocinek
Krótka ale jakże intensywna wizyta zaowocowała wspomnieniami spacerem no i fotkami



Oczywiście nie da się oddać klimatu i atmosfery tego miejsca w kilku fotkach



To tak tylko dla zachęcenia Was do odwiedzenia tego miejsca



Ale komu w drogę temu czas. Trzeba kierować się na
Wolin
Właśnie tu startujemy do Rajdu Rubieżą Zachodnią. Powoli zbierają się jej uczestnicy



Ale,...............................
Przed wyjazdem czas zmoczyć nogi



No i zwiedzić to co się uda Jedziemy/płyniemy do
Świnoujścia
Załogi się rozdzielają i każdy ma "czas wolny" dla siebie. Robi i zwiedza co chce. I to chyba jest najlepsze rozwiązanie. Ustalamy tylko miejsce zbiórki



No i tradycyjnie kilka fotek z tego miejsca.



A jako że to miejscowość nadmorska to pomniki tego typu to norma



"Kręcąc" się po okolicy zwiedzamy
Kawczą górę



Podziwiamy widoki z wieży widokowej



Kolejny etap na naszej drodze to
Jezioro Turkusowe

Docieramy na miejsce



Oto i ono w rzeczy samej



Wszystkie te miejsca zwiedzaliśmy traktując Wolin jako "bazę" wypadową. Pogoda dopisywała. Tylko ten "wiatr od morza"
No cóż nie można mieć wszystkiego - niestety
Kierujemy swój wzrok w kierunku morza/zalewu



I jedziemy dalej.

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Wiele osób mówiło że na Zachodniej granicy nic ciekawego nie znajdziemy. I sam osobiście do niedawna w to wierzyłem. Jednak jak się szuka to coś tam znajdziemy. I tak trafiamy na
Krzywy las
Kilka fotek



I jedziemy dalej. Kolejny punkt postoju to
Moryń
nasz cel to plaża miejska



Już na miejscu dowiadujemy się że mają przepiękny park z atrakcjami nie tylko dla dzieci



Fajnie te futrzaki wyglądały



Tu spędzamy jedna noc i kierunek
Twierdza Kostrzyń




Z wyżej wymienionej twierdzy niewiele zostało



Ale będąc na miejscu, trudno nie wstąpić



Z twierdzy mamy widok na most i na pewno nie jest to most
na rzece Kwai
Tylko most pomiędzy Polską a Niemcami.



Nie spędzamy tu za wiele czasu i szukamy czegoś nad jeziorem aby odpocząć, zebrać myśli, podsumować przebytą trasę.
No i trafiamy do
Ośna Lubuskiego
I zastajemy



Kemping w tym miejscu jakoś nas nie urzeka i stacjonujemy na prywatnym podwórku.
Gospodarz zapewnił ognisko



oraz inne atrakcje.
Użyczył prądu, wody, dał drzewo na ognisko.
Irek - dziękujemy



A co do samej miejscowości było co zwiedzać



chyba najlepiej zachowane mury obronne



Spędzamy tu chyba ze dwie a może i trzy noce, ale czas ucieka i trzeba się zbierać w dalszą drogę



Poprzez
Świebodzin



Docieramy do
Żagania
Pancernej stolicy Polski
Mnie jednak interesuje
Muzeum obozów jenieckich



To tu miała miejsce słynna
Wielka ucieczka
Ze słynnymi tunelami



Tu z tunelów też nic nie zostało. Jednak samo miejsce jak i pamięć o tych wydarzeniach robią wrażenie



Możemy odnaleźć wiele reliktów znanych mam z filmu. Słynne wejście pod piecem.



Wózki z tuneli do transportu uciekajacych



Oraz wiele oryginalnych rzeczy po byłym obozie



I jak pisałem wyżej. Jak Żagań to czołgi



Różne



I jeszcze inne

.

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Jak Rubież zachodnia to i granica blisko



Tu na zachodzie ruszamy na podbój
Parku Muzakowskiego

Kawał ziemi do obejścia



Z przepięknym zamkiem



Co prawda leży on już po stronie naszych sąsiadów



Ale w dzisiejszych czasach unii i dowodów osobistych to naprawdę nie jest problem. Nawiasem mówiąc chodziliśmy po parku ja po jednej wielkiej całości Tu spedzamy też jedna noc. I Kolejny dzień prowadzi nasze zestawy do byłego obozu
Gross Rosen
Na mnie osobiście to miejsce zrobiło wielkie wrażenie



Zadbane, czyste, i mające to coś



Nawet coś tam ocalało z historii



I poprzez większe lub mniejsze atrakcje



Docieramy do
Podziemnego miasta w Osówce
Dojeżdzamy wieczorem, więc nocleg na parkingu



I rano po śniadaniu zwiedzamy



Zdjęć ze środka mało, gdyż warunki kiepskie. No i wychodzimy na zewnątrz



Zbieramy cały majdan i w drogę do Kłodzka celu naszej wyprawy. Ale .......
Będąc w górach sowich i nie zaliczyć jakiegoś szczytu to - grzech.
tak więc "górka" obrana i się wspinamy



Trasa malownicza



nawet nie trudna



I na szczycie wieża widokowa



Widoki przecudne. Aby zobaczyć trzeba iść Lub moze tu
Kalenica
Po tej krótkiej rekraacjii jedziemy do
Kłodzka
Tu zostawiamy zestawy na kempingu



i zwiedzamy
Twierdzę Kłodzko



To tak na rozbudzenie zmysłu zwiedzania



Zioło też mieli



Ale na placki nie czekaliśmy



Poszliśmy zwiedzać starówkę



Jednak czas obiadu się zbliżał



Wiec wróciliśmy na kemping.
Tradycją już się stało aby po przebytych kilometrach złapać oddech, odpocząć, pogadać i tak było tym, razem. Zakotwiczyliśmy na bardzo małym kempingu gdzie spędziliśmy trzy ostatnie dni Rajdu.



Był ogień, taki inny



Czas dla samych siebie



No i nastał czas powrotu - niestety



My z racji kilometrów do przejechania odwiedzamy jeszcze jedno miejsce.
Zamek Moszna

Piękny i urokliwy zamek



Taki przerywnik w podróży



No i kawał otaczającego go parku



Z alejkami, mostkami



I tak po przejechaniu około 2550 kilometrów i 17 dniach w drodze wróciliśmy do domu

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Pragnę poinformować że wyżej wymienione atrakcje, miejsca pamięci, przyroda i inne, były wybrane przez moją załogę i sukcesywnie realizowane.
Nie każdemu musi i musiało się to podobać i odpowiadać. Dlaczego tak ? Ano dlatego że nikt nie zgłosił nic innego ! Nikt nie podał co chciałby zobaczyć lub gdzie pojechać. Pragnę również nadmienić że nie byłem organizatorem tej nazwijmy to imprezy.
Do realizacji została najtrudniejszy (moim zdaniem) etap Rubieży, czyli
Rubież Południowa.
Po tych trzech etapach nabrałem doświadczenia, ale to dopiero za rok.
Czy moja załoga pojedzie ? Chciałbym
Ale to życie zweryfikuje.
Padło też pytanie ....
A co po zakończeniu Rubieży ? Cokolwiek to by oznaczało, coś się wymyśli. Moze zorganizujemy ekipe na Złombola
Pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś na trasie

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Na start rajdu dotarliśmy w sobotę jako pierwsi



Jednak już w kilka godzin po nas pojawiły się kolejno załogi Heńka i Grześka.



Natomiast dnia następnego, po całonocnej jeździe dojechał Paweł z rodziną.



Nic więc dziwnego, że większość dnia upłynęła im na odpoczynku po podróży



W poniedziałek z rana ruszyliśmy do Świnoujścia i za Międzyzdroje na nadmorskie klify.

















Zjedliśmy też lekki obiadek tuż przy jeziorze Turkusowym.



C.D.N.

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Heniu, nie ma za co dziękować, było tak jak na rubieży wschodniej, czyli zarąbiście

We wtorek ruszyliśmy w dalszą drogę.



Po drodze krzywy las...





...oraz Moryń z niewielkim, ale przepięknym jeziorem Morzycko





Pomimo dużych różnic wiekowych dzieciaki całkiem nie źle się dogadywały





Czas było jednak ruszać dalej, a Grześkowi powoli kończył się urlop i dalej ruszyliśmy w trzy zestawy.



Jeszcze kilka fotek ze zwierzakami z Moryńskiego parku...





... i dalej w drogę, prosto do Kostrzyńskiej twierdzy nad Odrą, a racze do tego co z niej zostało.









Trzeba trochę odsapnąć więc na parę dni kierujemy się do Ośna Lubuskiego i dzięki uprzejmości gospodarza zatrzymujemy się na prywatnej posesji.



Uzupełniamy kalorie...



...i relaksujemy się przy ognisku, piwku i bilardzie...





...a przed wyjazdem zwiedzamy tutejszą starówkę.







C.D.N.

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

Jest za co, jest ....
I jeszcze jedna sklejka
Nasza Rubież Zachodnia na zdjęciach


Jak umieścić filmy z YouTube w postach phpBB3

Tak jest łatwiej i więcej fotek można pokazać

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Ruszyliśmy dalej, przez Świebodzin...





...do Żagania na ulicę Lotników Alianckich, wprost do Muzeum Obozów Jenieckich i pozostałości po słynnym obozie Stalag Luft 3





Przez las w którym napotkaliśmy mnóstwo pozarastanych fundamentów, dotarliśmy do miejsca gdzie znajdował się kiedyś ponad stumetrowy tunel ze słynnej ucieczki.





I tu w sumie nasze drogi znowu się rozjechały. Załoga Pawła postanawiając zwiedzić zaplanowane przez siebie miejsca odłączyła się.
My natomiast, postanowiliśmy przenocować na terenie dawnego obozu.





Rankiem, po śniadaniu ruszyliśmy jeszcze pod jednostkę wojskową...





...a potem dalej do Łęknicy i znajdującego się tam Parku Mużakowskiego.





Przekraczając Nysę Łużycką skierowaliśmy się do pięknego zamku w Bad Muskau...









...oraz ogrodów z kilkusetletnim drzewostanem.











Następnego dnia, pognaliśmy dalej w nieznane

C.D.N.

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

Zasady rajdu tego nie zabraniały i nie zabraniają.
Ale, tym sposobem na mecie rajdu w Kłodzku zameldowały się tylko dwie załogi. Słabo troszeczkę - niestety



Niemniej szkoda że załoga Pawła nie poinformowała nas o tym fakcie jakoś wcześniej (np przed wyjazdem na Rubież).
Druga sprawa.
Można było podzielić się swoimi planami z użytkownikami rajdu chociażby na etapie planowania trasy przejazdu.
Może też skorzystalibyśmy i odwiedzili atrakcje z ich trasy.
No ale,...............
Tak chcieli i tak zrobili.

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km