Cześć,
Moja n126e zakupiona w lutym. Do lipca zrobiłem remont. Kilka rzeczy zostało do poprawienia.
Sprzedawca zapewniał, że przyczepa nie przecieka, przedsionek prawie w ogóle nie używany itp. Rzeczywistość jednak była mocno brutalna
Już po przywiezieniu okazało się, że łożyska w kołach się rozsypały a hamulec najazdowy nie istnieje do tego stopnia, że nie można było zbić bębnów. Reanimacja była nieopłacalna, więc kupiłem nową oś AL-KO.
Kolejne fazy remontu:
1. Wywalone wszystkie meble. Te, które dało się naprawić i zmienić zostały. Te , które pogniły albo się rozlatywały poszły na śmietnik. Sklejkę 4mm z lóżek zastąpiłem sklejką 6mm.
Meble oczyściłem, zmatowiłem i pomalowałem farbą Beckers Designer do mebli lakierowanych.
2. Wymiana podłogi. Od strony kuchni podłoga zgniła. Cała poszła na śmietnik razem ze zmęczony linoleum. Poszła nowa sklejka 10 mm a na nią linoleum udające białą deskę.
3. Nowa elektryka haka. Instalacja 7 pin oraz nowe lampy.
4. Zrezygnowałem z instalacji 12/24V ponieważ mi się nie przyda. Poszła nowa instalacja 230V z bezpiecznikiem oraz różnicówką. Pod górne szafki poszły panele LED a na ściankę szafy od strony łóżka kontakt wraz z gniazdkami USB.
5. Zdjęcie dachu oraz łatanie dziur szpachlówką z włóknem oraz żywicą. Następnie szlifowanie. To samo z podłogą od zewnątrz. Tam do pełnego zabezpieczenia położyłem białego baranka.
6. Odbudowa mebli, tapicerki itp.
Dodatkowo wymieniłem tylną szybę, wszystkie uszczelki, koła, opony itp.
Pozostało jeszcze polakierowanie całości. Na dzień dzisiejszy jest maźnięta podkładami.
To tak w telegraficznym skrócie. Całość nagrywałem i mam zamiar zmontować o tym filmik.
Poniżej mała zapowiedź tego filmu:
[yt]https://www.youtube.com/watch?v=BGSuEcO1jog[/yt]