Niewiadów to typowa zapiekanka czyli model N126o (jak ochrona), z 1983r.
Historia "zakupu" a w zasadzie prezentu jest długa (jak ktoś nie chce czytać to jest miejsce gdzie przewija niżej).
Wszystko zaczęło się od tego że mamy psa rasy Husky z racji ADHD(typowe dla tej rasy) hotele odpadają, powstał pomysł na przyczepę. Po małym "researchu", wiedziałem że mogę na kat.B ciągnąć tylko przyczepę lekką, typowa "kanapka" w razie rozszczelnienia niesie ze sobą spore koszta remontu, lepiej laminat, rama ocynk, lepiej bez najazdu bo to kolejne koszta przy remoncie i kolejna rzecz do naprawy, rozstaw śrub 4x98 (większa dostępność kół, o tym później). Zaczął się pomysł krystalizować i tak naprawdę do wyboru z dostępnym przedziale cenowym zostały tylko wyroby Niewiadowa. Wcześniej Żona jak i Ja nie mieliśmy kontaktu z szeroko pojętym "Caravaningiem", namiot na spływach kajakowym się nie liczą Szukanie mniej lub bardziej intensywne trwało prawie 2 lata, nosiłem sie z z zakupem, kilka wrostów to bez ramy to ze śrubami w ścianach obejrzałem aż tutaj na urodziny rodzina i znajomi zafundowali mi N126O - jak ochrona.
Przyczepa przyjechała z okolic Poznania, wyjęta spod jakiś drzew, zielona. Po drodze znajomy zaliczył myjkę bo jak mówił przypał z takim zielonkiem jechać. Stan instalacji oświetleniowej najlepiej oddaje słowo REMIX, klosze lamp wypłowiałe, okno tylne pęknięte, w środku "OCHRONA EDITION" w zabudowie wata szklana i sklejka którą nawet wykonawcy zakryli właz dachowy. Już po myjni wiadomo było że szczelna nie jest. Zamka w drzwiach brak, zamek bakisty niesprawny, dorobione zamknięcia na kłódkę. Ale była na ramie ocynkowanej z okrągłymi lampkami z tyłu i była moja
66276824_368174537459490_7106626799777349632_n.jpg
66407668_627987147696052_5065746735440068608_n.jpg
66804623_621353141688874_4178041333966962688_n.jpg

Nadszedł dwutygodniowy urlop. Tygodniowy maraton pod garażem:
-wypruty środek z waty, sklejki, podłoga zgniła, wszystko do gołego do laminatu,
-lamiant wyszlifowany druciakiem na wiertarce aby usunąć resztki kleju,
-nowa podłoga z OSB 12mm,
-Montaż koła podporowego
-nowa wiązka oświetlenia 12V, nowe klosze lamp, nowa lampa przeciwmgielna, po porzedniej zostało mocowanie.
-uproszczenie instalacji 230V do 1 żarówki i 1 kontaktu na bezpieczniku a była wesoła twórczość Panów ochroniarzy.
-Firanki na prędkości skrojone jako moskitiery
-Materac z domowego łóżka przyniesiony na podłogę
-Tubka sylikonu wszędzie gdzie było podejrzenie że cieknie

66284557_610923092731067_8075299348461649920_n.jpg
66873961_349485672398384_2839764305178525696_n.jpg
66526951_2281218172095198_2458120907189649408_n.jpg
66421976_2154930714804853_1632368098268938240_n.jpg
66642795_700851393670602_1734618852836245504_n.jpg
66436062_471567420071372_173665653994029056_n.jpg
63347396_305557077055869_5596713218459303936_n.jpg
66285215_325714198365271_8564251782786580480_n.jpg

Drugi tydzień urlopu spędzony na wyjeździe do Karpacza (pierwszy wyjazd przyczepą w życiu dalej niż z parkingu pod garaż i powrót - 2km). Zrobione łącznie ok 1000km z przyczepą i wiedzieliśmy ze idziemy w to dalej. Opis samego wyjazdu pewnie trafi w osobny post.

64211357_2474917586075743_1234104757392506880_n.jpg

Do drugiego wyjazdu (Radków - góry stołowe)w przyczepie się trochę zmieniło:
- panele na podłodze,
- zbudowane skrzynie wewnątrz,
-Wklejone deski dosztywniajace boki aby przy opieraniu sięlaminat tak mocno się nie odkształcał
- skrzynki drewniane w ramach szafki
- regalik na ubrania (pełni funkcję szafy)
- Grzejnik 230V.
- Zewnętrznie jedynie trafiły poszerzone stalówki 12" na nowych dętkach i kapsle plastikowe z 126p, od kolegi. Zdecydowanie polepszyły prezencję względem oryginalnych pomalowanych na niebiesko wąskich 12", potem czarnych.

67734740_2459345884285155_5808780574478827520_n.jpg
IMG_20190722_190335.jpg
IMG_20190724_175811.jpgIMG_20190827_190859.jpgIMG_20190827_192445.jpg

Zakochani w skorupce schowaliśmy ją do garażu na Zimę, czyli pierwszy sezon zakończony, zrobione ok 2000km z przyczepą na haku, dwa wyjazdy zaliczone, głowa pełna pomysłów i decyzja że idziemy w to dalej.

Pogratulować należy za wyjazdy przede wszystkim bo o to chodzi aby jeździć nawet jeśli budka jest w stanie remontu i nie zapewnia jeszcze wszystkich możliwych wygód

_________________

X-Trail 165 KM N126n

„Przeszkoda pociąga człowieka z charakterem, jako że pokonując ją sam się urzeczywistnia.“ — Charles de Gaulle

„Doświadczenie to suma błędów popełnionych oraz tych, których się z żalem nie popełniło.“ - z przemyśleń

Dla mnie jesteś prawdziwy



Super historia. Da się - da.
A nie, robię remont 4 lata, pierwszy wyjazd i ..............
E to nie dla nas
E widziałem u kolegi, ale mi nie odpowiada
E wszyscy tak robią, ale to jednak nie dla mnie.
Osobiście uważam że po tych dwóch wyjazdach masz "wizję" co chcesz co potrzebujesz
Ja czekam na więcej.......

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Kończ powoli remont i cieszcie się tym, co dostarczy Wam ta przyczepka

_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...

Proszę bardzo,
Zima spędzona pracowicie. Poza przyczepą poddałem renowacji kredens dla Teściowej, koronawirus, awaria pleców, remont łazienki, było kilka opóźniaczy... Chyba zawsze jest niedosyt że można było zrobić więcej.

-Skrzynki na owoce oszlifowane, skręcone na nowo porządnie i pomalowane na biało
IMG_20200516_093136.jpg
-Regalik pomalowany na biało
-Listwy drewniane wew. pomalowane na biało
IMG_20200605_174443.jpg
-Zrobione nowe ramy okienne
IMG_20200420_174821.jpg
-Ekrany wokół okien reanimowane żywicą i matą, pomalowane na biało
IMG_20200520_184533.jpg
- Zdemontowane dwa okna sklejone i wypolerowane, oraz zamaskowane klejenie naklejkami (klejenie i naklejani moja robota, od polerki mam kolegę magika )
IMG_20200429_115509.jpg
-Dorobione półki na przedzie i tyle przyczepy
IMG_20200512_192909.jpg
- Zrobiona od nowa instalacja 230V na 2 bezpiecznikach (2 obwody) z 3 pkt świetlnymi, 9 kontaktów, przeniesione przyłacze 230V w światło bakisty, za laminowany oryginalny otwór.(4 z tyłu nad łóżkiem w półce, podwójny przy wejściu jak się dorobię przedsionka, 1 na grzejnik w drugiej skrzyni, podwójne przy blacie)
IMG_20200516_150615.jpg
- Drzwi rozklejone, naprawione żywicą i matą , dosztywnione, sklejone na nowo
IMG_20200424_181514.jpg
- Bakista naprawiona matą i żywicą, szczególnie pokrywa była w słabym stanie, wymieniony zamek na sprawny, wymienione zawiasy (bo ktoś spawał stare ), dorobione plecy z zabudowy izotermy (sklejka z cienką blaszką aluminiową).
IMG_20200520_192602.jpg
- Dołożone przednie pozycje z odblaskami, boczne obrysówki (niby od rocznika 85 potrzebuję ale jakoś nie uśmiecha mi się gdzieś za granicą tłumaczyć dlaczego nie mam przednich postojówek czy bocznych obrysówek).
-Przewód 12V wypuszczony zaraz obok ramy i schowany w niej aż do samego zaczepu.
IMG_20200520_192119.jpg
-Wymieniona zgięta podpora
-Wyczyszczone zdemontowane listwy aluminiowe (nad drzwiami, bakista, zawiasy okien, na razie długie listwy zostaną w garażu)
IMG_20200525_183040.jpg
-Kupione stalówki z PF 125P z chromowanym dekielkiem, poszerzone z 5J na 7,25J , pomalowane na biało, ubrane w oponę 175/50R13.
66720958_1048591215346790_5109407504660430848_n.jpg
IMG_20200605_174538.jpg

Obecnie przyczepa zewnętrznie przygotowywana jest do malowania (wszystkie prace wykonane przed garażem albo wewnątrz ale na malowanie pojedzie do kolegi na warsztat, gdzie pomacham wałeczkiem bez ocierania się o sufit i ściany i gdzie zdecydowanie mniej się kurzy). Do poprawy mam klapy skrzyń bo dałem je w poprzek i się nie otwierają przez zawias stołu, temat błahy ale jakiegoś bubla trzeba czasem zrobić żeby było się z czego śmiać

IMG_20200605_174310.jpg
IMG_20200605_172206.jpg
IMG_20200605_174501.jpg

W „wakacje” mam zamiar pomalować i poskładać Cepkę aby wyjechać nią na planowany urlop we Wrześniu. Jako że czas i obowiązki nie pozwalają na większą ilość wypadów niż 1-2 w roku, w planie nie mam izolowania przyczepy i nie chcę oryginalnej tapicerki (muszę coś wymyślić po swojemu, zostawiam to sobie na kolejna Zimę, jak i montaż długich listew alu i składanie jej do końca). Jako fan starych VW i modyfikacji, myślę że będzie to widoczne wewnątrz przyczepy jak i na zewnątrz , planów jest sporo, niestety czasu za mało żeby je zrealizować ale jak to mawiają, przyjemności trzeba sobie dozować żeby starczyło na dłużej .

Ps. Do tego zobaczenia się na szlaku jeszcze parę roboczogodzin musi minąć

Tak wyszło że podczas tygodniowego urlopu zamiast wylegiwać się na leżaku przed Cepką, czy zwiedzać szlaki, spędziliśmy z Żoną na transporcie na warsztat (wysoki sufit), demontażu, malowaniu, montażu i transporcie powrotnym do garażu (2 dni w sumie, remont kuchni nie pozwolił na więcej). Efekty poniżej

104287747_289255015776814_3274618890569334520_n.jpg
104668760_2702259456653809_8653609367047076117_n.jpg104448696_271082760798994_6563570435962384462_n.jpg104614275_658800811391415_5704068507242177121_n.jpg

Ps. Widać na tym foto zawrotne 7J szerokości w 13" feldze, gdyby tam zmodyfikować nadkole, może by 2cm leżący w garażu by wszedł i koło by zgrało się z bokiem przyczepy lub było by temu bliskie?

Git git będzie Pan zadowolony super .

_________________

DUSZEK 181