Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Nowa oś N126e
PostNapisane: poniedziałek, 15 czerwca 2020, 13:23 



Dołączył(a): wtorek, 9 czerwca 2020, 20:50
Posty: 19
Cześć,

mam pytanko na temat osi do N126e. W przyczepie, którą już prawie kupiłem :), chciałbym wymienić oś. Jeden z wariantów takiej osi który znalazłem ma wahacze tłoczone z blachy - tak jak w tym linku:

https://przyczepywolica.pl/pl/p/Os-nieh ... oczona/663

Do tej pory, szukając osi spotykałem się z tradycyjnym rozwiązaniem, czyli z odlewanym wahaczem, tak jak tutaj:

https://przyczepywolica.pl/pl/p/Os-nieh ... 180-mm/365

Chciałbym Was zapytać, czy spotkaliście się już z tym pierwszym rozwiązaniem i czy zakładanie tej pierwszej osi do N-ki jest bezpieczne?

I drugie pytanie, czy wybrałem oś o odpowiednich parametrach czy może coś przeoczyłem?

Dzięki i pozdrawiam,
Sebastian




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 czerwca 2020, 15:15 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6993
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
Nie lepiej zadzwonić do Niewiadowa lub Darius-Przyczepy i zasięgnąć jezyka. Ile kosztuje, jaka, czy wyślą ?
A dlaczego chcesz wymieniać ?




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 czerwca 2020, 16:02 



Dołączył(a): wtorek, 9 czerwca 2020, 20:50
Posty: 19
Dzwoniłem do Darius Przyczepy, ale tam termin realizacji jest do dwóch tygodni. na-haku.eu też nie gwarantują szybkiej wysyłki bo są jakieś przestoje w zaopatrzeniu. A my 27-go lub 28-go wyjeżdżamy.

Myślałem o wymianie, ponieważ oś która jest w przyczepie jest dość mocno skorodowana przy wahaczach. Nie potrafię samodzielnie ocenić jej sprawności a założenie nowej eliminuje praktycznie wszystkie wątpliwości :) Wiem, że nie jest to najtańszy element, ale mimo wszystko to niższy koszt niż laweta gdyby coś się urwało 300 km od domu.

Generalnie oś wygląda tak jak na zdjęciu poniżej. Piasta po prawej stronie się kręci ok, po lewej trzeba włożyć trochę siły żeby ją obrócić.

Przy okazji zapytam o jeszcze jedną rzecz; czy wahacz powinien być w jakimś zakresie ruchomy, czy wszystko jest zupełnie na sztywno? Zastanawiam się ponieważ nie wiem, do czego miałby służyć gumowy odbój na ramie nad wahaczem.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 czerwca 2020, 19:57 



Dołączył(a): niedziela, 16 lipca 2017, 21:57
Posty: 178
Obrazki: 14
Lokalizacja: Milanówek
Wahacz oczywiście jest ruchomy - taka jego rola. Odbój zabezpiecza przed skrajnym dobiciem wahacza i => koła. Ta korozja nie jest tak przerażająca, to pełne odkuwki i rdza im raczej nie straszna. Bardziej martwiłbym się o stan tego twardego łożyska jak i o kondycję wałków gumowych w belce. Ale to już musisz sam ocenić..




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: poniedziałek, 15 czerwca 2020, 20:40 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6993
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
Osobiście wymieniłbym łożyska, zabezpieczył oś i sezon przejeździł. Czas i kilometry wszystko pokażą.




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2020, 00:55 



Dołączył(a): wtorek, 9 czerwca 2020, 20:50
Posty: 19
Dzięki Panowie za sugestie, trochę mnie uspokoiliście. Zobaczymy ile uda się zrobić do wyjazdu. No i na pewno dużo więcej o zachowaniu przyczepy będę wiedział w piątek, po holowaniu do domu.

Tak na marginesie, to dzisiaj jeszcze usłyszałem w jednym sklepie z częściami o możliwym łamaniu się nieocynkowanych ram (w okolicach dyszla) i zastanawiam się też, czy ramy profilaktycznie w najsłabszych punktach nie obspawać. Trochę się tego zbiera jak na tydzień przed urlopem :)




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: wtorek, 16 czerwca 2020, 08:09 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6993
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
SebaJDM napisał(a):
Tak na marginesie, to dzisiaj jeszcze usłyszałem w jednym sklepie z częściami o możliwym łamaniu się nieocynkowanych ram (w okolicach dyszla)
Ramy tak zwane czarne to nie najmocniejszy punkt przyczep z Niewiadowa. Dużo pisze się o występującej korozji a czy pękania występowały tak często ?
Chyba nie. I teraz wzmacnianie ramy gdy buda "siedzi" na niej jak dla mnie jest mało skuteczne. Po spawaniu nie będziesz miał możliwości zabezpieczenia miejsc wzmocnienia tak jak by to należało zrobić.
Może trzeba poczekać ten sezon, zdjąć budę z ramy, piaskowanie, ocena stanu i dalsze prace przy niej.
Takie jest moje zdanie.




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE! (C) 2015 © 2007 phpBB Group
WŁASNOŚĆ (C) NIEWIADOWKI.PL