Heniek napisał(a):
Jak mówilem kilka lat temu że tak się stanie to zostałem wrogiem
Namber one Po prostu nie ma dopływu nowych , bo jada za granicę a te co są trafiają w ręce takich popaprańców jak my co nie sprzedamy tylko byśmy jeździli .
I nie ma się czemu dziwić. Niewiadówki może nie są najobszerniejsze, nie mają wodotrysków, ale trudno znaleźć trwalszą przyczepkę. I tak naprawdę to w Niewiadówkach jest prawdziwy karawaning właśnie poprzez prostotę i brak fajerwerków. A podstawowe potrzeby na kempingu zaspokaja z naddatkiem, poza tym wydaje mi się, że trochę na popularność Niewiadówek wpływa sentyment do czasów młodości kiedy biwakowało się w warunkach spartańskich. Ja np kupowałem Niewiadówkę w określonym celu - jako bazę noclegową na lądzie do łódki, ale teraz jakoś coraz częściej myślę /po trzydniowym pobycie w Tumlinie/ o wyprawach karawaningowych
. Chyba w tych Niewiadówkach jakiś bakcyl czy też inny wirus włóczęgostwa mieszka i zaraża ich właścicieli