Dzień dobry!
Dopiero planuję zakup przyczepy. Nie nowej - raczej żeby zmobilizować męża do podłubania i dostosowania do potrzeb (potrafi jak zechce . Szukam ofert i trochę mnie skołowało. Zastanawiam się czy warto kupować przyczepę bez "papierów" jeśli ma docelowo poruszać się po drogach? Jakaś graniczna cena? Na co zwrócić uwagę żeby nie dać się naciąć na totalny złom? Pozdrawiam

Witamy Cie na forumTo bardzo dobrze, jeżeli jest juz plan to powoli się go zrealizuje.Nie warto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nawet nie wiem czy jst to do końca zgodne z literą prawa.teoretycznie na wszystko
Ale, musisz odpowiedzieć sobie jakiej przyczepy szukasz. Pomoglibyśmy, ale musielibyśmy zadawać niezbyt przyjemne pytania , gdyż bez tej wiedzy trudno cos doradzić .
przykładowe pytania
stan załogi ? Wiemy ze jest mąż
Do czego ma służyć ? wiadomo do urlop , ale czy tylko ?
W jakich miesiącach będzie użytkowana ?
No i tak dalej i dalej
Przy zakupie warto zabrać kogoś doświadczonego w temacie !
To talk na początek

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Jest zgodne. Kupić do ogródka możesz. Inna kwestia to sprawdzenie pochodzenia takiej przyczepy i jej późniejsze zarejestrowanie.

Z miesiąc temu chciałem kupić taką przyczepę. Była wyrejestrowana w 2016roku, i obecny włąściciel specjalnie na moją prośbę pojechał do wydziału komunikacji i nie zarejestrował jej! Mimo że miał teoretycznie wszystkie dokumenty i przyczepa była w dobrym stanie, nie wytargana z krzaków gdzieś. Gdyby ją zarejestrował, byłaby do kupienia chyba za 1500zł - barrrdzo dobra cena by była.
Napisz więcej coś, w jakim rejonie mamy szukać przyczepki i w jakim stanie:)

https://www.olx.pl/oferta/przyczepa-kem ... a3857a5db2
Ta do lekkiego liftingu?

Ok, czyli jak kupie kradzionego kampera do ogródka to jest to legalne ? Jeszcze jakbyś zdradził jak sprawdzić coś, czego teoretycznie nie ma !. Jak brak dokumentów, zaznaczam brak a nie zgubione/zaginione to taki pojazd nie istnieje teoretycznie w żadnej bazie danych. Na tą sugestię już odpowiedź padła .

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Heniek, nie zakładaj, że jak coś nie ma dokumentów jest od razu kradzione. Mogło być wyrejestrowane. Mogło nie być nigdy zarejestrowane. Możliwości jest wiele.
Sprawdzasz w taki sam sposób jak kupując zegarek, rower czy cokolwiek innego. Wiadomo, że pewniej kupować z dokumentami, ale nawet wtedy możesz trafić na pojazdy kradzione i przebite numery .Podstawowe pytanie, kiedy została wyrejestrowana oraz czy chciałoby się komuś kombinować w kierunku zabytków. Patrząc na wartość Niewiadówek jest to mało ekonomiczne, ale teoretyczna możliwość istnieje.

Cokolwiek innego nie ma VIN-u I nie posiada dowodu rejestracyjnego
Oraz nie podlega ścisłej ewidencji.
Próbowałeś rejestrować coś bez dokumentów ?

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

W przypadku który opisywałem, sprzedający kupił przyczepę od swojego sąsiada. Sąsiad wyrejestrował ją w listopadzie 2016 roku , czyli sprzedający kupił ją już wyrejestrowaną . Dostał wszystkie dokumenty do niej. Nie interesowało go zarejestrowanie jej, stała sobie na działeczce. Ale stwierdził że altanka będzie lepsza i niewiadówkę sprzeda. I niestety, mimo to, że sprawdziłem w ich wydziale komunikacji (dzwoniłem i odbyłem rozmowę z urzędnikiem), zgadzało się wszystko, że przyczepa o takich numerach ramy i numerze rejestracyjnym - była, widzi ją w systemie, wiedziałem kto był jej właścicielem w chwili wyrejestrowania (owy sąsiad, znałem imię i nazwisko). A pomimo jakby jasnej sytuacji, sprzedający nie mógł jej zarejestrować. Jego sąsiad wyrejestrował ją "skutecznie" - cokolwiek to znaczy. Teoretycznie prosta sprawa, wszyscy się tam znają i nie była to żadna lewizna - nie udało jej się zarejestrować. Gdyby się udało, byłbym obecnie w posiadaniu n126e .

Właśnie chodziło o datę wyrejestrowania. Obecnie nie ma możliwości ponownej rejestracji (z kilkoma wyjątkami). Przy wcześniejszej ustawie była możliwość.
Wracając do meritum tematu: szukaj przyczepy z dokumentami.
(jak ewentualnie chcesz n126e w stanie do całościowego remontu - pusta w środku, ale zarejestrowana - to daj znać).

Czy ewentualna cena stanowi tajemnicę?