Zamówiłem trumaventa teb 2 12V. W związku z tym przystepuje do planowania instalacji wewnatrz. Największy problem mam z decyzja co zrobić by doprowadzic rury do pojedyńczego łóżka. Truma jest zamocowana w szafie przy wejsciu.
1. mogę poprowadzic przewody na około przyczepy pod duzym łóżkiem szafka kuchenna do małego łóżka - ale to trochę daleko, i moze się okazać że na końcu będzie chłodno.
2. skłaniam się w kierunku wykonania kawałka rury łączącego szafe z małym łóżkiem wpinanego na noc w przejsciu. Straty bedą najmniejsze i przy -17 będe miał wreszcie ciepło na łóżku.
3. Jest jeszcze opcja puszczenia rury pod podlogą ale izolowanie jej jest chyba nie wykonalne na takie warunki.

A jeszcze pytanie czy w kufrach pod łóżkiem tam gdzie ciepłe powietrze będzie wylatywać z rur wykrapla się wilgoć czy nie. Owszem jak spaliśmy na sylwestrze w Niedzicy problem z wilgociom był tylko jak truma zaczynała działać. Potem (jak truma juz stale grzała) wilgoć juz nie wychodziła. A i w sprawie mat zagrzejnikowych uzywanych na ocieplenie przyczepy, ja testowałem taką mate przy -17 na polu, obłozyłem nią ścianę przy małym łóżku, i na styku kołdry z mata kołdra mi zrobila się mokra wię nie polecam tych mat, lepiej obłozyc ścianę gruba karimatą i to daje calkiem dobre zabezpieczenie.

Moze ktoś ma jakiś jeszcze inny pomysł jak to zrobić lepiej ?

Zrób tylko kierownice powietrza z wentylatorami fi 120 niskoobrotowymi zasysającymi ciepłe. Patent sprawdzony nie raz w altanie na działce, gdzie przy kozie trzy zimy przekampiłem, a to jeszcze kiedy i poniżej -20 bywało.
Ćwiczyłem rury PVC, ale to tylko za pudło rezonansowe dla wiatraka robiło a wiele nie wnosiło. Jeśli piec jest w tym samym pomieszczeniu (a w Niewiadce jest) to kieorwnica wystarcza. Jeśli rurę zamontujesz karbowaną, to straty "ciągu" są spore. Możesz spróbować rur do odsysania wiórów - coś jakby sprężyna zatopiona w bardzo cienkościennym wężu fi 100 czy 120. One dają mały opór powietrza i trudno je uszkodzić normalnym użytkowaniem.

Proszę czytać ze zrozumieniem i trzymać się tematu .
Kolega pisze Nie potrzebuje porady jak wykonać nawiew a jednynie jak to rozwiązać mając do dyspozycji oryginalny Trumavent .

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy - 1.200 kilometrów
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Halo , halo
Jak tam montaż tego venta ? Daje radę ? . Czy tak jak Ci mówiłem, że to nie tak prosto .................

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy - 1.200 kilometrów
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

Taki pomysł pytanie mi się nasunęło w temacie nadmuchu ciepła do pojedyńczego tylnego posłania.
Czy była by opcja skierowania ciepłego powietrza w przestrzeń pomiędzy skejką podłogi a laminatem i wykonanie oworów wylotowych w podłodze w bakistach ? Są tam legary drewniane ale chyba nie dzielą powierzchni pod podłogą na szczelnie zamknięte przestrzenie ? Nie wiem bo podłogi nie zrywałem. Uzyskało by się w ten sposób jeden wielki tunel dla powietrza i ciepłą podłogę. Zastanawiam się też czy nie skraplała by się tam wilgoć przy zmianach temperatury.

Jak dobrze że potrzebuję tylko "duże" łózko. Nie ma problemu z przeprowadzeniem nadmuchu. Osobiście chyba bym taki nie zrobił jak myślisz. Robić obieg dookoła też bez sensu. Darek proponował nadmuch na boku szafy



Drugi na małym schowku i na wieczór połączyć je takim łącznikiem. Może to ma sens. A w sytuacjach awaryjnych można buty wysuszyć.



Tyle remontów ludzie robią i nikt nie pomyślał o rurze do nadmuchu. Ja nie myślałem bo nie potrzebuję

_________________

Kontakt tylko poprzez


Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy - 1.200 kilometrów
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km

W przyczepach innych firm montuje się to ..od zawsze..że jak trzeba ..przejść..z taką rurą np.przez drzwi które nie dają możliwości ułożenia takiej rury do ogrzewania,to robi się to w ten sposób że przechodzi się na zewnątrz za pomocą dwóch specjalnych kolanek (coś w rodzaju termosa,o podwójnych ściankach)i potem wraca się spowrotem do środka.Jest to sprawdzony sposób i bardzo skuteczny.Ta rurka od ogrzewania jest okryta drugą większą.
Co do pomysłu ..podgrzewania..podłogi powietrzem od spodu,dziś jest to standard w wielu kamperach. Tam jest podwójna podłoga (zewnętrzna izolowana)i przechodzi tam rura od pieca gdzie w kilku miejscach ciepłe powietrze jest nawiewane. Generalnie woda skrapla się na ścianach i podłogach jeśli brak tam izolacji (przynajmniej bardziej)więc czy to ogrzane czy nie to nie ma różnicy.

Scaliłem posty w jeden
N.pl

Post można edytować i dopisać coś do już napisanego. Jest na to 30 minut. Służy do tego przycisk
Edytuj pod postem

"nadmuchu"- czytaj dmuchanka Ten Darek to też ma fantazje. Moze lepiej po prostu tak:

_________________

Ford C-Max 105 KM N126n

„Przeszkoda pociąga człowieka z charakterem, jako że pokonując ją sam się urzeczywistnia.“ — Charles de Gaulle

„Doświadczenie to suma błędów popełnionych oraz tych, których się z żalem nie popełniło.“ - z przemyśleń