Pomysł w tym dziale jest nieprzypadkowo... tak wpadł mi do głowy, ale jeszcze go nie przemyślałem

. Dumając nad umieszczeniem uchwytu na rowery, najsensowniejszym wydało mi się umieszczenie go przed budą, na ramie, zdemontowawszy wcześniej kufer (i tak woziłby jedynie korbę do podpór). Ale jednak obawiałem się, że będzie problem ze skręcaniem zestawem i haczeniem tyłem auta o rowery (zwłaszcza, że będą trzy). Rozwiązanie wydaje się być bardzo proste, a mianowicie polega na wymianie rury łączącej ramę z zaczepem na dłuższą. Myślę, że tak 30-40 cm zrobi robotę. W zasadzie to tylko 4 śruby i gotowe. Mam obawy, czy wpłynie to w jakiś negatywny sposób na prowadzenie zestawu, na rozkład obciążeń, itp. Co o tym myślicie?