kocio128 napisał(a):
Co do zabezpieczenia przeciwkorozyjnego - kolega ma Mondeo kupione w 2015 roku i pięknie mu rdzewieją dolne ranty na wszystkich drzwiach.
Jak z 2015 roku to powinien mieć jeszcze gwarancję lakierniczą na poszycie. Ford wymaga do utrzymania gwarancji na lakier corocznych przeglądów. Doswiadczyłem tego w Focusie MK2 którym jeżdziłem jako nowy i miał 12 lat gwarancji na powłokę lakierniczą i gdyby się coś pojawiło to trzeba było robić. Jeżdziłem nim 6 lat i w tym czasie rdzy nie uświadczyłem.

Tutaj również sprawdza sie zasada jak dbasz tak masz. Abstrachuje od tego że faktycznie są auta których karoseria nie rdzewieje po kilkunastu nawet latach ale jednoczesnie muszą być spełnione bardzo przyjazne warunki eksploatacyjne i dbałość właściciela o auto.
Nie mam doświadczeń z Fiatami ery nowożytnej ale z tego co wiem np: Seicento miał bardzo dobry ocynk blach. Potwierdzam to codziennie organoleptycznie gdyż mam sąsiada który stawia auto pod chmurką i ja codziennie to auto widuję na parkingu. Pan jest emerytem, posiada Seicento wiekowe od samego poczatku czyli od nowości i na zewnatrz nigdzie rdzy nie widać, nie wiem jak jest pod spodem. Rozmawiałem z nim niedawno to narzekał jedyie że mu drzwiami inni parkingowcy obijają karoserię.

To raczej nasza przypadłość narodowa. Inną sprawą jest że Pan emeryt uruchamia auto srednio raz w tygodniu a opuszcza miejsce parkingowe sporadycznie jeszcze rzadziej.

Leon nie wiem dlaczego tak bardzo deprecjonujesz silniki forda jednocześnie mocno generalizujac temat jak mniemam po osobistym nie najlepszym doświadczeniu z tą marką. Pogawędził byś z moim znajomym fordziarzem to może byś zmienił zdanie,(choć przyznaję że tutaj byłoby trudno...

) Nie znam większego fachowca w temacie fordów od niego i nie jest to pasjonat tylko realista który zapewne potrafi ubrać w rzeczowe argumenty swoje opinie o motoryzacji. Tak jak pisałem wcześniej ford moim zdaniem jest a raczej był niestety marką dobrze zachowującą kompromis ceny do jakości. Ich silniki faktycznie nie sa najlepsze chociaż wedle opinii znajomego np; generacja Sigma Durateca ze zmiennymi fazami rozrzadu jest bardzo dobra. Duratec-i jeżdzą po kilkaset tysięcy do 500-set, zaznaczam przy odpowiedniej dbałości, więc chyba nie ma co narzekać. Każda marka ma też wtopy tak jak np: silniki VW 1.4 TSI.

Po drugiej stronie barykady jest oczywiście pancerny wolnossący 1.6 MPI ale za to jego kultura pracy pozostawia wiele do życzenia. Osobiście uważam że zawieszenie forda jest dobrym kompromisem pomiędzy jakością prowadzenia i komfortem jazdy. Nie wiem skąd biorą Ci się odczucia o wypadajacych plombach z zębów no chyba że to Twoje specyficzne doświadczenie było tak tragiczne z uwagi na niesprawne amory które też miał powybijane i cieknące a sprężyny popękane ewentualnie może powinieneś zmienić stomatologa. Leon przepraszam Cię ale jak czytam Twoje opinie na temat forda to dochodzę do wniosku że na samo słowo ford już cierpnie ci skóra i włosy się jeżą na głowie. Myślę że temat forda dla Ciebie jest wyjątkowo drażliwy zakrawający wręcz o obsesję. Chłopie wyluzuj masz w użytkowaniu inne marki na "gwieździe" kończąc a moze zaczynając nie wiem.

Coś sie uczepil tego forda może ten konkretny egzemlarz po prostu nie chciał Ciebie wozić, czasami tak bywa.
