No i prawie dotarłem do Klyju i remontówki
.. Dzień upalny , ale robić coś trzeba .
Klyj zastąpiłem klejem , a to zasadnicza różnica . Po wysłuchaniu i wyczytaniu wszystkiego Tacho polecił mi klej
TAPICERJaki jest . Powiem krótko dla mnie rewelacyjny . No może ma jedną wadę . Nie można się go nawąchać i chodzić jak na haju
Remontówkę zastąpiłem czymś takim
Jakaś wykładzina dywanowa na dosyć grubym podkładzie . I tu pojawił się następny problem - czym to pokroić
No ale jak się ma Prezesa pod ręka to wszystko staje się łatwiejsze .Wytargał ze swojej magicznej skrzyneczki coś takiego
Powiem Wam że kroi to wykładzinę jak dobry nóż niedzielnego schabowego na talerzu
No dla mnie super sprawa . Tak to jest jak człowiek tylko w stali robi
Równo , nie szarpie wykładziny no i palce całe
Zagłębienia w laminacie wypełniałem też wykładziną , ale inną
Bardziej taka właśnie remontówka . Fotek brak . Może będą jutro .
I tak powoli pierwsze kawałki wykładziny trafiły na ściany .
Czeka mnie dalsza praca o efektach której poinformuję