Podczas mojej ostatniej sesji zdjęciowej z przyczepą
Jesień na Roztoczu Właśnie tu stało się co napisałem
Heniek napisał(a):
Urwana łapa podporowa i oderwana listwa aluminiowa
Widać na zdjęciu że przyczepa stoi na mini wzniesieniu . Cofając zaatakowałem pagórek , czego wynik widać
Oderwane wzmocnienie od łapy stabilizującej przyczepę . Usterka żadna , minuta roboty i łapa wyjęta
Nie do końca podoba mi się jakość spawu który został zniszczony , ale ........
Wygląda jak przyklejony tylko do jednej z części
Nieważne , spawara w ruch i po kłopocie . Demontując jednak podporę
Widać że bardzo łatwo można zmienić jej kąt zamocowania . Łatwo nie oznacza bezproblemowo czy też bezkosztowo
Takie problemy to nie problemy , a koszty jak dla mnie pomijalne całkowicie .
Warto się pobawić i zmienić kąt łapy podporowej co skutkuje większą stabilnościa przyczepy .
Nie będę bawił się w jakieś wyliczenia , porównania , bo nie o to chodzi . Nowsze modele mają ustawione pod katem co wiąże się ze zmiana konstrukcji ramy , więc pewnie lepsze . Spróbuje i w mojej podziałać . Fotka przedstawia standartowe położenie podpory . Zaznaczony +,- środek
Oraz po zmianie
Różnice widać , więc i efekt powinien jakiś być . Dla zobrazowania jak to wygląda i w jaki sposób zrobić .
Moja przyczepa jest z 1989 roku model N-126N . Możemy wykorzystać dwa otwory fabryczne . ja wykorzystam trzy . Trzeba wykonać jeden otwór w poprzeczce tylnej ramy i zastosować element pośredni pomiędzy łapę i ramę .
Dla porównania
Prawa strona w oryginale . Lewa po zmianie kąta . Coś więcej po pierwszych wyjazdach i testach .