Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1 2 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 13:33 
Avatar użytkownika


Rozszerzona posta z innego tematu. Szkoda, żeby pomysł zniknął, bo pomaga walczyć zarówno z wilgocią "eksploatacyjną" (spanie, gotowanie, mycie podłogi) jak i osuszyć wilgotny kącik przed remontem i uszczelnieniem.

Panaceum na wilgoć - żwirek silikonowy dla kotów. To silikażel taki sam jak w osuszaczach i profesjonalnych instalacjach, nawet lakiernicy używają kociego silikażelu w osuszaczach powietrza roboczego. Max, 18 zł za worek 3,6l (1,6 kg suchego) albo 33 za 7,2 litra. Bonus - kocie bywają aromatyzowane np. lawendą (ale do czepy nie przeszkadza), miewają też niektóre kryształki barwione na fioletowo lub zielono, ale tylko dla "ozdoby".

Silikat jest higroskopijny i wchłania wilgoci do 30-paru procent swojej masy. Teoretycznie 37, ale w warunkach nie do osiągnięcia w czepie. Najlepiej działa kiedy tłoczymy przezeń powietrze, np. solidnym wentylatorem przez pudełko z krzemionką. Wtedy można go użyć w pomieszczeniu gdzie suszą sie ciuchy.


Są silikaty ze wskaźnikiem chemicznym (zmienia barwę gdy się nasyci), ale koszt pochłaniaczyka 350 g w sklepie kamperowym przewyższa koszt wielkiego wora "kociego". Dla myślących wystarczy kontrola wagi + obserwacja. Krzemionka wpierw matowieje, potem lekko żółknie. Wtedy trzeba suszyć. Można wcześniej. Krzemionka jest wieeelorazowa, póki nie napije się czegoś innego niż wilgoć. Nie mnożą się na niej grzyby. Suszyć na szybko można również w kuchni mikrofalowej - orientacyjnie 5 minut 600W dla porcji 1/3 kg. Całe kilo trochę ciężko będzie na raz w ten sposób. Szybkie suszenie można przeprowadzać w temperaturze do 120 stopni, ale jeśli nie kontrolujemy procesu, to para porozsadza wewnętrzen pory w kryształkach i materiał jest do wyrzucenia. W "sezonie grzewczym" można suszyć na kaloryferze. Po dobie silikażel jest suchy, a w tym czasie oddał wilgoć do przesuszonego pomieszczenia.
Najprościej jest pozaszywać porcje w worki z firanku lubb rzadkiego stylonu. Dwa-trzy wory na zmianę i wysuszysz w ten sposób nawet kącik, w którym pojawiła sie nieplanowana botanika.

Silikażel jest absolutnie nieszkodliwy dla środowiska, to minerał. W składzie nie różni się od piasku, cała sztuczka w jego strukturze.

W Gawrze umieściłem testowo litr, po prostu rozsypałem równą warstwą na folii półce 30x50 cm. Mimo braku ogrzewania rano nie miałem "zaparowanych" szyb, przy temp. zewn. w okolicach "dodatniego zera". Dwie noce wcześniej spałem bez silikatu i miałem wycieranie. Teraz dosuszam jeden kącik, bo poprzedni właściciel zostawił materac na parę miesięcy po sezonie i w kątku zrobiło się nieciekawie. Odrobina grzyba na powierzchni już zamieniła się w pył, za tydzień wytnę ten kawałek dykty, powinno być już idealnie sucho.




   
 
 
PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 15:01 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): poniedziałek, 12 stycznia 2015, 23:34
Posty: 2902
Obrazki: 1581
Lokalizacja: KCH
Chyba wrzucę worek żwirku na całą zimę, tak dla świętego spokoju :-?




_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 16:37 
Avatar użytkownika


Niegłupie. Czepa oddycha i ciągnie wodę.




   
 
 
PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 17:49 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): niedziela, 11 stycznia 2015, 21:35
Posty: 1116
MISIO_PRZYTULAK napisał(a):
Chyba wrzucę worek żwirku na całą zimę, tak dla świętego spokoju :-?
MISIO jak będziesz wrzucał ten woreczek, to sprawdź, czy czasami ten żwirek nie jest zapachowy :)




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 18:38 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): poniedziałek, 12 stycznia 2015, 23:34
Posty: 2902
Obrazki: 1581
Lokalizacja: KCH
Nie Mietku, nie jest. Kupuje taki dla kota w Biedronce. Już wcześniej myślałem o jakichś pochłaniaczach na zimę, ale żwirek nigdy nie przyszedł mi do głowy. :-bd




_________________

Punto 69KM
N260
N126n

Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę,
a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop...




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 18:57 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): czwartek, 12 lutego 2015, 13:09
Posty: 519
Obrazki: 44
Lokalizacja: Warsiawa WN
Ja zaordynowałem mamie uszycie 4 woreczków z firanek. :) Jutro rozkladam w Pelaśce.




_________________

Każda frytka to smutna historia zmarnowanych marzeń ziemniaka, który mógł stać się wódką.




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 19:01 
Avatar użytkownika


A ja siedzę przy maszynie. Skończyłem polskie flagi (dostałem dwie z uszkodzonymi brzegami), robię woreczki na silikat, jeszcze kombinuję nad półką-szafką-kieszeniakiem do Gawry oraz wszyję w brzeg stylonu kilka różnych średnic izolacji z przewodów, żeby dobrać je do moich listw kedrowych.
Mieczysławie, zależy jaki zapach. Jak ktoś lubi lawendę, to niech wrzuci lawendowy. Byle nieużywany przez sierściucha.
Z bentonitu (glinki) czyli tańszego kociego też się robi wkłady do filtrów, ale tylko jeśli koszt się liczy (iloooości) i nie spodziewamy się dużych ilości wody. Chociaż kilkurazowe woreczki do osuszania butów wypełnione bentonitem, są w sprzedaży, to jednak tu też silikat się lepiej sprawdza. Testowane.

UWAGA! zapomniałem dopisać. Firanka ultra gęsta (lub moskitiera) albo silikat przesiany na grubym sicie. Drobnicę tylko w woreczki stylonowe. Albo z lichej bawełny wewnętrz tych firankowych. U mnie do worków siatkowych poszedł przesiany, a drobnica leży w kuwecie luzem i pochłania.




   
 
 
PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 20:05 
Avatar użytkownika


Jeszcze kilka ciekawostek. Te najdrobniejsze "odsiewki" można zmieszać z ziemią do doniczek. Tak się robi ziemię "Aqua save" czy inne długo trzymające wodę. Z początku wypije więcej, ale potem można na dłużej "kwiatki" zostawić.

Również magiczne granulki do suszenia kwiatów do kompozycji, książek itp, to nasz żwirek.




   
 
 
PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 22:46 
Avatar użytkownika



Dołączył(a): niedziela, 11 stycznia 2015, 21:35
Posty: 1116
c64club napisał(a):
Mieczysławie, zależy jaki zapach. Jak ktoś lubi lawendę, to niech wrzuci lawendowy. Byle nieużywany przez sierściucha.
Mnie chodziło o to,żeby okoliczne koty z prywatnej przyczepy MISIA PRZYTULAKA nie zrobiły sobie publicznego wychodka. :)) :)) :))




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 23:13 
Avatar użytkownika


Z silikonu skorzysta najwyżej bardzo miejski i bardzo domowy kot. Normalny, zdrowy kot skorzysta z bentonitowego żwirku niemal instynktownie albo poszuka domowego kwiatka niż zrobi kupsztala między jakieś kryształy. Walerianą nikt sili-żwirku nie aromaytzuje.




   
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1 2 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE! (C) 2015 © 2007 phpBB Group
WŁASNOŚĆ (C) NIEWIADOWKI.PL