Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 11 lutego 2017, 20:58 
Avatar użytkownika


Dzień dobry, cześć i czołem! Hasło "jakoś to będzie" przyświeca nam od jakiś trzech tygodni. Plan był prosty: niskobudżetowo kupić niewiadówkę, wyremontować ją i używać do zwiedzania świata. Czy się uda wszystko zrealizować? Mamy nadzieję, ze tak!

Zaczęło się od tego, że kupiliśmy zapiekankę. Pojechaliśmy po nią z Wrocławia aż do Gryfina, gdzie stała od 9 lat i czekała na remont. Niestety właścicielowi się nie udało go rozpocząć.
Pierwsza trasa do domu, pierwsze wrażenia i pierwsze uśmiechy na twarzach ;)
Obrazek
(pierwsze zdjęcie z trasy do Wrocławia)

Wtedy pisaliśmy:
Cytuj:
O nakładzie prac, których ten egzemplarz wymaga lepiej nie mówić, ale w pewnym sensie wynagrodziła to niska cena - przyczepa jest pusta w środku (co prawda ma jakąś wykładzinę dywanową, ale jest cała mokra i odchodzi od ścian) i ktoś malował ją po całości (łącznie z uszczelkami okien, etc.). Plany są ambitne i cały czas w trakcie remontu będą pewnie ulegały modyfikacjom. Cel: pojechać gdzieś na wakacjach anno Domini 2017. Zakładamy, że do tego czasu uda się zrobić podstawowe rzeczy.

Plan był na generalny remont i nic nas nie przerażało. W sumie dalej nie przeraża.

Niecały tydzień po zakupie Niewiadówki i ściągnięciu jej z Gryfina do Wrocławia na facebooku pojawiła się Niewiadówka w Świdnicy - zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od domu. Już po zdjęciach było widać, że jest warta uwagi, a i cena nie była jakoś wygórowana - warto byłoby do niej dopłacić, a nie jechać po tą z północy... Dni mijały, Niewiadówka ciągle wisiała na ogłoszeniu, a środę i tak miałem przejeżdżać przez Świdnicę... Kupić drugą jak będzie lepsza? Warto? Co z poprzednią? Pytania i wątpliwości się zwiększały. Ale jak ją zobaczyłem, to już podjąłem decyzję...
Szybkie oględziny, dogadanie ceny i... druga Niewiadówka zaparkowała pod domem.


Obrazek
(już we Wrocławiu, ale jeszcze nie pod domem)

Obrazek
Laminat wizualnie bardzo dobry - brak pęknięć, pajączków, etc. Zobaczymy co będzie po gruntownym myciu, ale wydaje się, że wszystko jest OK!

Obrazek
(nowa w tle)

Obrazek
(stara w tle - moja i Psujki pierwsza! Sentyment już pozostanie - pokonała z nami trasę ponad 300km do Wrocławia :P )

Obrazek
(widoczny i niewidoczny jednocześnie napis "Niewiadów")

Obrazek
(detale przodu)
Z wad nie działa jedna pozycja przednia, ale i tak cała elektryka musi być zrobiona od podstaw - Niewiadka od 9 lat była w posiadaniu firmy - jeden wyjazd jak dobrze pamiętam, a później robiła przez chwilę jako stróżówka. W środku zachował się nawet dodatkowy licznik energii elektrycznej :D No i chyba standardowo do roboty kufer...

Obrazek
(światło przeciwmgielne - ale też nie działa...)

Obrazek
No i co najciekawsze: rama w ocynku, 4 podpory nowszego typu (nie najnowsze, ale otwierane w tą lepszą już stronę) i hamulec najazdowy (ale nie działa). Ktoś dorobił również drugą wtyczkę 7 pin, do której idą dwa przewody - nie mam pojęcia co to i po co).

Niewiadka pokonała ze mną tylko kilkadziesiąt kilometrów Świdnica-Wrocław. Co mogę jednak powiedzieć? Standardowe zawieszenie w n126e to zło! Ping-pong odbijający się na każdej nierówności i telepiący całym samochodem.
Nie wiem od czego tutaj jest zaadaptowane zawieszenie, ale wiem jedno - jest genialne! Przyczepa idzie jak po sznurku, nic nie buja i nie szarpie. Na szafce leżały dwa plastikowe półmiski, na które nawet nie zwróciłem uwagi wyruszając w trasę. Po przyjeździe pod dom dalej był na miejscu!
Obrazek

Wnętrze to standard dla n126e, ale z lodówką na 12v/1230v/gaz (ale jeszcze nie sprawdzona).
Obrazek

Obrazek
Tapicerka już zerwana przez poprzedniego właściciela.
W zestawie brakuje tylko kluczyka do drzwi i kufra - gdzieś podobno wisiał w środku, ale nie udało się go znaleźć - ten problem rozwiązany poprzez zamówienie bębenków zamka u Dariusza.

Plany? Takie jak wcześniej - wyremontować ala n126et i zwiedzać świat! Tym razem się uda i jakoś to będzie! ;)

I od razu szybkie pytania:
1) Jako izolacja wpadnie ekran zagrzejnikowy. Widzę jednak, że są dwa rodzaje. Jeden dostępny chociażby w leroy, gdzie jest styropian i aluminium: https://www.leroymerlin.pl/ogrzewanie/g ... l1008.html i drugi dostępny na allegro (pewnie w innych miejscach też): http://allegro.pl/ekran-zagrzejnikowy-m ... 32102.html - aluminium i pianka jak z karimaty. Który lepiej się sprawdza i dlaczego?
2) Jak wygląda procedura otrzymania z Niewiadowa wyciągu homologacji? W obu przyczepach w dowodzie jest dmc 420kg, a coś mi się wydaje, że przynajmniej ta z najazdem ma większa wagę na tabliczce, ale ledwo to widać... Pisać maila, dzwonić, oficjalne pismo? Jakieś opłaty za to?
Coś mi się wydaje, że będzie to prostsza i pewniejsza droga niż przekonywanie diagnosty, że tam rzeczywiście jest "520" :shock:
3) Dzisiaj było w miarę ciepło (-2), to na chwilę zajrzałem do najazdu. Niby proste urządzenie, niby jest na WWW instrukcja montażu, ale w te 10 minut, które spędziłem przy przyczepie, pojawił się problem. Rozumiem, że całe urządzenie najazdowe montowane jest do ramy na cztery śruby wraz z tulejkami pomiędzy profilami ramy. Nakrętki odkręcone - co dalej? Na logikę powinny wyjść lekko do góry, ale czy nie ma tam jakiegoś "myku"? Czy po prostu trzeba wziąć większy impulsator kinetyczny (czasami zwany też młotkiem)? I co zrobić ze śrubą przy blokadzie najazdu - nie ma szans, aby wyszła do góry, bo będzie zaczepiała o wspornik tejże blokady (ta, która się przestawia przy cofaniu).
Najazd Niewiadowa typ 200.

Pozdrawiam!

PS ta pierwsza będzie do sprzedaży, jakby ktoś chciał ;)




   
 
 
PostNapisane: sobota, 11 lutego 2017, 21:09 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6998
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
Tak na szybko, śruby w tulejkach zardzewiały. Co możesz? Tylko cięcie. Do montażu nowe tulejki i śruby. Śruby kupisz bez problemu, z tulejkami jak będziesz miał kłopot pisz kiedyś dorabiałem większą ilość i chyba mam. Tylko robiłem do N-ki. Nie wiem czy to to samo. Inne problemy - jutro .
Czas odpocząć :)




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: sobota, 11 lutego 2017, 23:42 
Avatar użytkownika


Życzę udanego remontu! Fajne jest to, że masz dwie niewiadówki na starcie w karawaningowej przygodzie : D. Nie masz konfliktu z sąsiadami, że masz dwie cepki postawione pod domem?




   
 
 
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2017, 09:34 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6998
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
Zielony napisał(a):
Jako izolacja wpadnie ekran zagrzejnikowy.
Ok , a co na wykończenie ?
Zielony napisał(a):
Jak wygląda procedura otrzymania z Niewiadowa wyciągu homologacji?
A nie wystarczy na stacji diagnostyczej ustalenie danych ? Wiele osób to robiło i nie mieli większych problemów. Przed szukaniem kłopotów, pism po prostu zapytaj w wydziale komunikacji i na stacji . To nic nie kosztuje, a możesz to zrobić przy rejestracji przyczepy. Diagnosta ma dane lub może dokonać odczytu z tabliczki(jeśli czytelna).




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2017, 10:32 
Avatar użytkownika


sikor78, tak jakoś przypadkiem wyszło. No ale jedną trzeba będzie sprzedać, bo robić dwie nie widzę sensu. Z sąsiadami nie mam problemu - parking na ulicy jest wszystkich, także kto postawi ten postawi. ;)

Heniek, plan był na wykładzinę remontową - po przeczytaniu wielu wątków remontowych - ale wybór kolorów jest mocno ograniczony. Do tego momentu jeszcze trochę czasu zostało. Najpierw podwozie z najazdem, potem wymiana wszelkich uszczelek i uszczelnienie wszystkich aluminiowych listw zewnętrznych, a dopiero na końcu środek, żeby nic nie zamakało w przyszłości.

Z tabliczką znamionową jest taki problem, że ja się tam dopatrzę "5" w wadze, ale obawiam się, że diagnosta już niekoniecznie. Jakby nie mogli mocniej wybijać wszystkiego... :P




   
 
 
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2017, 10:46 
Avatar użytkownika


Jedź na stację diagnostyczną dostaniesz zastępczą tabliczkę




   
 
 
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2017, 11:45 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6998
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
Zielony napisał(a):
plan był na wykładzinę remontową
Moje zdanie na temat remontówki.Słabe ,drobne i do dupy nie podobne :( Cienkie, brzydkie, niepraktyczne, prześwitujące. Ale, ...........................
Wszyscy robią remontówka
Kleju razy dwa, koszty ekranów, robota podwójna. Nie lepiej położyć coś lepszego, grubszego, no i droższego :)
Ja kładłem coś takiego

Obrazek

Bez ociepleń i zbędnych kosztów
Zielony napisał(a):
potem wymiana wszelkich uszczelek
Łatwiej jest wymieniać uszczelki po wymianie wykładziny .

Obrazek

Unikniesz kłopotliwego wkładania wykładziny pod uszczelkę i jej pofałdowania.




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2017, 14:37 
Avatar użytkownika


Zielony napisał(a):
Z tabliczką znamionową jest taki problem,
Niech ci nabiją nową tabliczkę a starej nawet nie pokazuj - zgubiła się.
Heniek napisał(a):
Ja kładłem coś takiego
Tzn. że kładłeś samą wykładzinę ale lepszą i bez ekranów?




   
 
 
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2017, 16:36 
Admin
Avatar użytkownika



Dołączył(a): wtorek, 9 grudnia 2014, 19:42
Posty: 6998
Obrazki: 1391
Lokalizacja: Jestem z miasta
tantalos napisał(a):
Tzn. że kładłeś samą wykładzinę ale lepszą i bez ekranów?
Tak, moje zdanie na temat ocieplenia - nic to nie daje. Ale to moje zdanie. Ocieplenie z ekranu zagrzejnikowego ? . Ciekawe dlaczego na chałupę zalecali u mnie 10-15 cm styropianu ? Ekran fajnie by się kładło, szybko, tanio...................
Ale to jest moje zdanie
Robię sporo kilometrów
Kilometry w trasie
W różnych warunkach

Obrazek

I bez Trumy

Obrazek

Nic nie pomogą ocieplenia, docieplenia i takie tam inne :)
Ale , napiszę to jeszcze raz
Ale to jest moje zdanie
Można się z tym nie zgadzać




_________________

Kontakt tylko poprzez
Obrazek

Do zobaczenia na trasie

W trasie z przyczepą:

Rok 2024 Powoli zaczynamy ..........
Rok 2023 Będzie bardzo trudny karawaningowo
Rok 2022 zaczynamy.........
Rok 2021 - 4150 km
Rok 2020 - 4120 km
Rok 2019 - 7,060 km
Rok 2018 - 10,500 km




 Zobacz profil  
 
 
PostNapisane: niedziela, 12 lutego 2017, 19:30 
Avatar użytkownika


Heniek napisał(a):
I bez Trumy
A ten kominek na dachu ? =))




   
 
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1 2 3 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE! (C) 2015 © 2007 phpBB Group
WŁASNOŚĆ (C) NIEWIADOWKI.PL