Jakby to zdjęcie powyżej eliminuje zakup przyczepk
....................
Ogólnie stan wizualny jak zawsze - piękna zieleń.
Szyby całe i uchylne z przodu i z tyłu. Wszystkie klosze lamp całe, podłączyłem pod auto by sprawdzić czy działają - tylko lewa strona działała i też nie wszystko (brak stopu) , może tylko kwestia wtyczki.
...........................................
W środku sucho! Otwierałem szafki , łóżka, zero pleśni czy grzyba, brak zapachu zgnilizny. Mebelki całe, nie poobijane, zlewozmywak nie zardzewiały, kuchenka również. Podbitka tylko obwisła, reszta super. Do tego przedsionek w dobrym stanie, rurki nie pordzewiałe, materiał bez zapachu i zgnilizny.
...................................................
Zawieszenie słabo wyglądało - koła również. Wrośnięte w ziemię wszystko. Podpory nie do ruszenia (następnym razem jak będę gdzieś jechał to wezmę jakiś odrdzewiacz)
.........................
Ogólnie gdyby nie ta rama zgnita, to już byłaby u mnie:). Sam nie ogarnę tego, a zrobienie nowej ramy czy reanimacja tej sporo by kosztowała pewnie. Rama nie ocynkowana.
N126e 1981r.